Najpierw Zalewski, później Zieliński. Polacy na ratunek. Ale to było za mało

1 tydzień temu
Derby d'Italia nie zawiodły. Choć w konfrontacji Juventusu z Interem Mediolan padła tylko jedna bramka, emocji było co niemiara. I jedni, i drudzy pokazali wysoką jakość, interesujące akcje ofensywne, a bramkarze popisali się fantastycznymi interwencjami. Ostatecznie turyńczycy wygrali 1:0 po trafieniu Francisco Conceicao z 74. minuty. W drugiej połowie na boisku pojawili się Nicola Zalewski i Piotr Zieliński.
Idź do oryginalnego materiału