Ponad 10 lat temu Eugenie Bouchard wygrała turniej w Norymberce, a miesiąc później była finalistką turnieju wielkoszlemowego - Wimbledonu. Od tamtej pory Kanadyjka była w pięciu finałach turniejów rangi WTA, ale żadnego nie wygrała. Po raz ostatni w finale zagrała w marcu 2021 roku w Guadalajarze. w tej chwili jest dopiero na 1003. pozycji w rankingu WTA.
REKLAMA
Zobacz wideo Dlaczego Iga Świątek nie mogła grać? "W tenisie są równi i równiejsi"
Eugenie Bouchard miała wypadek. Trafiła do szpitala
Bouchard jest przez wielu kibiców i ekspertów nazywana "najpiękniejszą tenisistką świata". Kiedyś, gdy pojawiła się w telewizji w roli eksperta, opublikowała serię zdjęć na Instagramie, na których pozowała w cukierkowej sukience. Kibice dosłownie nie mogli się napatrzeć. "Jak Barbie... a choćby jeszcze piękniejsza"- pisali. O jej życiu prywatnym ciągle jest głośno. Kanadyjkę na koncie na Instagramie obserwuje ponad 2,3 mln użytkowników.
Teraz zagraniczne media przekazały złe wieści o Bouchard. Kanadyjka doznała urazu podczas gry w pickleball (to coraz bardziej popularny sport z rakietkami, który jest połączeniem tenisa ziemnego, badmintona oraz ping ponga). W jednej z akcji Bouchard została uderzona plastikową piłeczką w twarz. Musiała jechać na pogotowie.
Zobacz: Iga Świątek się ucieszy. Jest komunikat WTA!
"Podczas dzisiejszego treningu zostałam uderzona piłką do pickleballa w oko. Pojechałam na pogotowie i miałam zadrapaną rogówkę. Co my robimy dla tego sportu. Wyleczę się w ciągu kilku dni" - napisała Bouchard w mediach społecznościowych.
Wrzuciła też swoje zdjęcie, na którym widać, iż ma opatrunek na jednym z oczu.
Bouchard zamierza jednak cały czas grać w pickleballa. Już miesiąc temu mówiła, iż bardzo jej się spodobał ten sport. - Chciałabym się sprawdzić w czymś zupełnie nowym. Bycie częścią dyscypliny, która tak gwałtownie się rozwija i rośnie w popularność bardzo do mnie przemawia - mówiła.
Czas pokaże, czy Bouchard wróci na światowe korty. W tym sezonie zagrała zaledwie cztery spotkania i jej kariera powoli zmierza ku końcowi.