Najpiękniejsza tenisistka świata ogłosiła światu. To koniec

Eugenie Bouchard przez lata uchodziła za "najpiękniejszą tenisistkę świata". Na korcie imponowała nie tylko urodą, ale też wielkimi umiejętnościami. W 2014 r. wystąpiła choćby w finale Wimbledonu. Niestety w środę Kanadyjka przekazała smutną wiadomość dla swoich fanów. Okazuje się, iż najbliższy turniej będzie jej ostatnim w zawodowej karierze.
Eugenie Bouchard 11 lat temu wydawała się przyszłością światowego tenisa. 20-letnia wówczas zawodniczka zagrała w półfinale Australian Open i Rolanda Garrosa, a na Wimbledonie awansowała do samego finału, w którym przegrała z Petrą Kvitovą. W rankingu WTA zajmowała zaś wysokie 5. miejsce. Niestety nigdy więcej tak wielkich sukcesów już nie powtórzyła. Mimo to cieszyła się ogromną sympatią fanów głównie ze względu na swoją urodę. Swego czasu wystawiała na licytację możliwość wyjścia ze sobą na randkę. I choć przez ostatnie dwa lata w zawodach startowała sporadycznie, wciąż bywało o niej głośno.


REKLAMA


Zobacz wideo To dlatego Świątek wygrała Wimbledon! Spełniła marzenie, o którym nam opowiadała


Eugenie Bouchard ogłosiła światu. "Koniec tam, gdzie wszystko się zaczęło"
Dwa lata temu Bouchard zaangażowała się choćby w inną dyscyplinę sportu. Dołączyła wówczas do ligi pickleballa - gry będącej hybrydą tenisa, badmintona i ping-ponga. Mimo to oficjalnie nie ogłosiła zakończenia kariery. Zapowiedziała je natomiast w tę środę.


31-latka zamieściła na Instagramie zdjęcia z różnych etapów swojej przygody z tenisem, począwszy od czasu, gdy była małą dziewczynką. Dodała też jednoznaczny wpis. - Będziesz wiedzieć, kiedy nadejdzie czas. Dla mnie to teraz. Koniec tam, gdzie wszystko się zaczęło: Montreal - napisała.


To będzie ostatni turniej Bouchard. "Jesteśmy zaszczyceni"
W ten sposób dała do zrozumienia, iż nadchodzący turniej WTA 1000 w Montrealu będzie ostatnim w jej zawodowej karierze. Impreza rusza w sobotę 26 lipca i potrwa do 7 sierpnia. Bouchard wystąpi w niej tylko dlatego, iż organizatorzy przyznali jej "dziką kartę". w tej chwili Kanadyjka zajmuje dopiero... 1078. miejsce w rankingu WTA.


Dla Bouchard będzie to w sumie 15. występ w tym turnieju. Debiutowała w nim w 2011 r. - Jesteśmy zaszczyceni, iż "Genie" zdecydowała się zakończyć karierę podczas swojego domowego turnieju w Montrealu i z niecierpliwością czekamy, by wspólnie z naszymi kibicami świętować jej karierę i dziedzictwo, jakie zostawiła - powiedziała Valerie Tetreault, dyrektorka zawodów w Montrealu.