Najjaśniejsza postać w meczu z Holandią. Na co dzień występuje w Serie B

4 godzin temu
fot. https://www.instagram.com/p/DOMulj7iOpH/?img_index=1

Spotkanie z Holandią było bardzo ważnym meczem nie tylko w związku z sytuacją w tabeli eliminacji do Mistrzostw Świata 2026. Atmosfera wokół kadry była w ostatnich miesiącach koszmarna.

Kadra Michała Probierza targana była ciągłymi konfliktami, a ich apogeum miało miejsce przy decyzji o odebraniu opaski Robertowi Lewandowskiemu.

Konflikt z gwiazdą FC Barcelony kosztował Michała Probierza głowę, a jego sukcesor Jan Urban stanął przed trudnym zadaniem. Jego pierwszym rywalem była Holandia.

Nowy selekcjoner zaskoczył jednak wielu. Jan Urban postanowił na nowe nazwiska, w tym dał szansę od pierwszych minut debiutującemu środkowemu obrońcy.

Przemysław Wiśniewski zaliczył świetny debiut

Przemysław Wiśniewski w debiucie (#NEDPOL):

🔹 Rozegrane minuty – 84
🔹 Celne podania – 25/27 (93%)
🔹 Wygrane pojedynki – 5/7 (71%)
🔹 Kontakty z piłką – 36
🔹 Celne długie piłki – 3/4 (75%)

Bardzo przyzwoity występ 27-latka. 👏 pic.twitter.com/zjYuhI7Y3i

— Michał Sochalski (@MichalSochalski) September 4, 2025

Mecz z Holandią, mimo iż bardzo trudny to zakończył się remisem. Biało-czerwoni wywieźli bardzo istotny punkt z Rotterdamu, a bohaterem spotkania został Matty Cash, który zdobył wyrównującego gola.

To spotkanie miało jednak drugiego bohatera, a był nim debiutant – Przemysław Wiśniewski. Grający na co dzień we włoskiej Spezii obrońca świetnie przywitał się z reprezentacją.

Na przestrzeni całego spotkania Wiśniewski był najstabilniejszym środkowym obrońcą. Wygrał on 5 na 7 pojedynków, a przy tym zaliczył celność podań na poziomie aż 93%.

Występ linii obronnej, w tym Wiśniewskiego to świetna wiadomość dla Probierza. Nasi obrońcy w takim zestawieniu zaprezentowali się dobrze i położyli fundament pod budowanie stabilnej gry w defensywie w przyszłości.

Idź do oryginalnego materiału