Viktor Gyokeres ma za sobą kapitalny sezon. Szwed rozegrał w barwach Sportingu 52 mecze, w których strzelił 54 gole i zaliczył 13 asyst. Dzięki tak wysokiej formie zwrócił uwagę wielu zagranicznych klubów. Najwięcej mówiło się o jego przenosinach do Premier League, a konkretnie do Arsenalu. Klub miał zaoferować Sportingowi 65 milionów euro, ale Portugalczycy żądają 70 milionów euro.
REKLAMA
Zobacz wideo Ulubiona piłkarka Amandy Moury Pietrzak? "Córka Dennisa Rodmana jest bardzo twarda, inspiruje mnie"
Viktor Gyokeres jednak nie dla Arsenalu? Nowe wieści
Sam zawodnik również ma zamiar odejść z klubu i nie podoba mu się, iż działacze zwiększyli oczekiwania finansowe. Gyokeres ma mocno naciskać na zarząd i nie pojawił się choćby na zgrupowaniu. Najnowsze wieści w sprawie jego przenosin ujawnił portugalski Record. Zdaniem dziennikarzy obie strony wcale nie są bliskie porozumienia, a transfer jest wręcz coraz dalej od finalizacji.
Portugalczycy donoszą, iż Szwed przebywa w tej chwili w Sztokholmie i nie zamierza pojawić się na treningu Sportingu. "W wojnie zostanie napisany nowy rozdział" - czytamy. Z kolei przedstawiciele Arsenalu wrócili już z Lizbony do Londynu, ponieważ nie udało im się dojść do porozumienia w sprawie zakupu piłkarza. Mówi się, iż klub z Premier League może wycofać się z tego transferu, chyba iż Sporting będzie bardziej otwarty na negocjacje.
Media donoszą również, iż Gyokeres już wcześniej porozumiał się w kwestii kontraktu z Arsenalem. Umowa miałaby obowiązywać do 2030 roku. W kwestii transferu najważniejsze będą najbliższe dni, ale pewne jest to, iż aby kontynuować rozmowy, jedna ze stron będzie musiała się ugiąć. Sporting natomiast wydaje się nie przejmować zachowaniem napastnika.
Sporting Lizbona w zeszłym sezonie sięgnął po mistrzostwo i Puchar Portugalii. Duża w tym zasługa właśnie Gyokeresa. Jego kontrakt z klubem wygasa w 2028 roku.