Po sobotniej porażce FC Barcelona z Las Palmas (1:2) piłkarscy eksperci mają spore pole do popisu. Nie brakuje bowiem gorących tematów związanych z tym spotkaniem, które wywołują burzliwe dyskusje. Jednym z nich jest... obsada bramki "Dumy Katalonii". Trener Hansi Flick zdecydował, iż wciąż będzie stawiał na Inakiego Penę. Tym samym Wojciech Szczęsny kolejny raz oglądał grę kolegów z perspektywy ławki rezerwowych. A to wywołało podział wśród kibiców i dziennikarzy.