Rafał Majka jest najlepszym Polakiem w trakcie tegorocznego Tour de Pologne. Tak też było w trakcie piątkowego piątego etapu z Katowic do Zakopanego. 35-latek przyjechał na metę na 23. miejscu, razem z główną grupą. W klasyfikacji generalnej zajmuje wysokie 8. miejsce ze stratą 14 sekund do lidera Paula Lapeiry. Mimo to wydaje się, iż tym razem nie powalczy o zwycięstwo w całym wyścigu.
REKLAMA
Zobacz wideo Tenis to moja pasja, miłość hobby! "Mezo" imponuje na korcie
Zmiana planów. Majka nie jest już liderem drużyny? "Jest najsilniejszy"
Co prawda przed startem tegorocznej edycji jego zespół UEA Emirates zapowiedział, iż to Majka będzie liderem ekipy, ale teraz sytuacja się zmieniła. Wyżej od niego w klasyfikacji generalnej są dwaj jego klubowi koledzy - Jan Christen i Brandon McNulty. Ten pierwszy plasuje się choćby na trzecim miejscu. Teraz drużyna będzie więc pracowała głównie na niego. - Jest silny, najsilniejszy! Młody, ambitny, ale za dużo ma energii. Jak będzie słuchał, to może wygrać wyścig. A ja? jeżeli będę miał zadanie zrobić wyścig wcześniej, to kto wie, czy nie ruszę. Jednak Jan jest najsilniejszy - przyznał Majka tuż po finiszu w Zakopanem, cytowany przez "Przegląd Sportowy".
W dodatku zadanie polskiemu kolarzowi utrudnia zdrowie. W środę dość poważnie ucierpiał w kraksie na trzecim etapie wokół Wałbrzycha, a z czasem coraz bardziej odczuwa trudy rywalizacji. - Boli mnie, mam obite całe prawe udo. Najgorsze jest to, iż dostało też ścięgno. Nie ma co ukrywać, ale to mój ostatni Tour de Pologne, chcę go przejechać, a iż jestem uparty, to zawsze chcę być z przodu - tłumaczył.
Tak Rafał Majka żegna się z Tour de Pologne. "Czuję się spełniony"
Mimo to były medalista olimpijski z Rio czuje się szczęśliwy. A wszystko dzięki kibicom, których spotyka na trasie. - Jest pięknie! Na koniec kariery spotyka mnie takie coś, wszędzie są kibice. Niezależnie od wyników, to ja przyjechałem się cieszyć. Widzę ludzi, napisy z podziękowaniami i czuję się spełniony - powiedział.
Rafałowi Majce i reszcie kolarzy do przejechania zostały dwa etapy. W sobotę czeka ich najtrudniejsza trasa wokół Bukowiny Tatrzańskiej, która może przesądzić o końcowym zwycięstwie. Na koniec w niedzielę odbędzie się zaś jazda indywidualna na czas w Wieliczce. Majka już zapowiedział, iż będzie to jego ostatni występ w Tour de Pologne w karierze.