Niedawno, bo 21 stycznia, mistrzyni świata w boksie zawodowym Agnieszka Rylik obchodziła swoje 51 urodziny. Następnego dnia podzieliła się w sieci walką, jaką prowadzi. Tym razem wcale nie chodziło o kolejne wyjście na ring. Okazało się, iż od dłuższego czasu zmagała się z bólem, który utrudnia jej codzienne funkcjonowanie i ma za sobą kilka operacji.
REKLAMA
Zobacz wideo Czy Sarsa jest w pełni zdrowa po operacji? "Nikt nie wie, co będzie" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Na co choruje Agnieszka Rylik? "Ostatnie lata to kumulacja dramatów"
Dzień po urodzinach Agnieszka Rylik opublikowała w mediach społecznościowych bardzo osobisty post. Choć jak przyznała, nigdy publicznie nie pisała o tym, co ją spotkało, bo miała wrażenie, iż mało kto chce czytać o dramatach, tym razem zdecydowała się zrobić wyjątek.
Niestety, ostatnie lata to kumulacja dramatów
- przyznała, dodając, iż walczy przez cały czas o powrót do normalnego życia. Wspomniała o śmierci ukochanego, z którą wciąż się nie pogodziła, a oprócz tego opowiedziała o problemach zdrowotnych, z jakimi się zmaga.
Zostałam sama i prawie przestałam chodzić przez problemy z kręgosłupem
- zdradziła. W czasie kariery miała operację dłoni, Achillesa i kolana, którą przechodziła dwukrotnie, jednak nie poszła tak, jak powinna, przez co zakończyła karierę sportową. Oprócz tego przeszła resekcję obojczyków i pojawiły się zwyrodnienia w odcinku lędźwiowym kręgosłupa, przez które drętwieją jej nogi i ma problemy z poruszaniem się. Jak przyznała, nie mogła chodzić, schylać się czy stać dłużej, niż kilka minut. Oprócz tego odczuwała silny ból.
Okazało się, iż mam niebezpieczny kręgozmyk, połamane kręgi, przepukliny itd.
- wyliczała, dodając, iż po wielu problemach i utrudnieniach udało się zorganizować operację. Niestety, mimo początkowej poprawy, po kilku miesiącach nastąpiło znaczne pogorszenie. Teraz bywają dni, iż nie może wstać z łóżka, gdyż ból jest tak dotkliwy. W międzyczasie straciła ubezpieczenie zdrowotne i gdyby nie pomoc mamy oraz bliskich "nie wie, jakby przeżyła ten czas". Na koniec wyznała, jakie jest jej największe marzenie. Chodzi o możliwość pójścia z córką na spacer.
Agnieszka Rylik udzieliła wywiadu. "Fatalnie się czuje"
2 lutego udzieliła telefonicznego wywiadu dziennikarce "Dzień Dobry TVN". Ze względu na chorobę, nie mogła pojawić się w studiu osobiście. - Ja jestem w fatalnym stanie, fatalnie się czuje, fizycznie, psychicznie i naprawdę słabo wyglądam - przyznała. Dodała, iż po operacji, po której przyszło pogorszenie, miała zaplanowaną rehabilitację, jednak ze względu na fakt, iż straciła ubezpieczenie, musiała z niej zrezygnować. - Bez tego nic nie zrobię, dlatego załamałam się - powiedziała. O chorobie pięściarki opowiedziała też jej córka Maria. - Ma skończone 50 lat, ale funkcjonuje, jakby miała ponad 80 - powiedziała. Ze względu na chorobę, pięściarka od dwóch lat praktycznie nie wychodzi z domu, oprócz tego mieszka w wypożyczonym mieszkaniu, które niebawem będzie musiała opuścić. w tej chwili trwa zbiórka, na której zbierane są środki na pomoc dla pięściarki.
Agnieszka Rylik urodziła się 21 stycznia 1974 roku w Kołobrzegu, a jako piętnastolatka zaczęła uczyć się samoobrony, zaś potem zapisała na zajęcia z kick-boxingu. Już po sześciu miesiącach od rozpoczęcia zajęć zdobyła złoty medal w mistrzostwach Polski. W 1994 roku została mistrzynią Europy w kick-boxingu, a rok później mistrzynią świata. Obroniła swój tytuł trzykrotnie, potem zdobyła kolejne sukcesy w boksie zawodowym. Zagrała w kilku produkcjach filmowych, brała udział w programach rozrywkowych (m.in. "Taniec z gwiazdami") i współpracowała z redakcją TVP. Przez 15 lat była w związku małżeńskim, z którego ma córkę Marię, zaś potem związała się z Andrzejem Gnoińskim. Mężczyzna zmarł w 2022 roku, co było dla niej olbrzymim ciosem. Już wtedy miała problemy zdrowotne.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.