Murański twierdzi, iż Ryta nie był mu potrzebny w walce z Zadorą. Ten przeprasza: Tylko przeszkadzałem

3 dni temu

Krzysztof Ryta był niepotrzebny Jackowi Murańskiemu w starciu z „Japońskim Drwalem” na PRIME MMA 11? Przeprasza „Murana” za swój współudział w walce 2 na 1 z byłym mistrzem FEN!

Wczoraj na gali PRIME SHOW MMA 11 w Ostrowie Wielkopolskim odbył się pojedynek, w którym Ryta oraz Murański stanęli naprzeciw Dominika Zadory. Zgodnie z przewidywaniami wygrał go doświadczony stójkowicz, jednakże nadmienić należy, iż było to starcie oparte na nietypowych zasadach. Otóż mowa jest o boksie na małe rękawice, aczkolwiek najważniejsze było to, iż „Muran” oraz Ryta się ze sobą zmieniali w trakcie rundy.

Była to walka składająca się z 3 rund po 3 minuty każda. Żeby wyrównać trochę szansę zdecydowano się na następujący zabieg. Mianowicie pierwsze 2 minuty każdej rundy przewalczył Krzysztof, natomiast na ostatnią minutę za każdym razem w jego miejsce wchodził aktor.

Konfrontacja ta zakończyła się decyzją sędziowska na korzyść podopiecznego Artura Gwoździa. Naturalnie, w związku z takimi zasadami pan Jacek oraz Ryta byli traktowani jako jeden zawodnik. Co ciekawe, gdyby ich walkę punktowano osobno, to Krzysztof by przegrał swoją walkę z Dominikiem, jednakże były członek Legii Cudzoziemskiej miałby na koncie… remis!

ZOBACZ TAKŻE: Są karty punktowe z walki Jacek Murański & Krzysztof Ryta vs. Dominik Zadora!

Ryta nie był potrzebny Murańskiemu w walce z Zadorą!

O tym, iż Jacek w pewnym sensie nie przegrał wczorajszej walki poinformował on sam. Była gwiazda FAME zaznaczyła sama, iż gdyby rozłączono jego punktację od Ryty, to w oficjalnym werdykcie padłoby to, iż zremisował z byłym mistrzem FEN.

Do tego wszystkiego odniósł się sam Ryta, który według wielu zirytował się postawą pana Jacka:

Chciałem przeprosić, iż brałem udział w walce. Tylko przeszkadzałem w pojedynku Muranowi.

Chciałem przeprosić, iż brałem udział w walce. Tylko przeszkadzałem w pojedynku Muranowi.

— Ryta_Boxing (@Ryta_Boxing) January 12, 2025

Oczywiście gdyby nie Krzysiek, to z pewnością Jacka czekałyby jeszcze cięższe chwile z Zadorą, niż miało to miejsce wczoraj. Sam Ryta naturalnie też zdaje sobie z tego sprawę i po chwili zaczął prostować komentarze internautów, oświadczając, iż tylko żartuje w nawiązaniu do wspomnianej wypowiedzi „Murana”.

Idź do oryginalnego materiału