MŚ U23. Świetny początek turnieju w wykonaniu Polek [ZDJĘCIA]
Drużyna pań występuje w składzie: Aleksandra Pszczolarska, Bożena Puter, Justyna Rudzka i Aleksandra Zięmborska. Ostatnią z nich fani basketu w Lublinie doskonale znają, bo na co dzień jest zawodniczką Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin
I to właśnie popularna „Zięba” została bohaterką spotkania z Grecją. Początek starcia był wyrównany, ale z czasem odskakiwać zaczęły rywalki. Na dziesięć sekund przed końcem tablica wyników pokazywała 15:16. Dodatkowo piłkę miały Greczynki, które zdecydowały się na rzut z dystansu. Ten okazał się niecelny, ale Greczynki zdołały zebrać piłkę. Naciskane przez nasze zawodniczki straciły ją. Na rozegranie akcji zostało naszej drużynie jednak zaledwie 3.3 sekundy. Aleksandra Zięmborska postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i dynamicznym wejściem pod kosz doprowadziła do remisu 16:16, a tym samym do dogrywki.
Ta rozgrywana jest do dwóch zdobytych punktów. Zaczęły będące wyraźnie na fali Polki. I znowu w głównej roli zobaczyliśmy zawodniczkę AZS UMCS, która dała Biało-Czerwonym prowadzenie (17:16). Spotkanie zakończyła akcja Julii Bazan i Aleksandry Pszczolarskiej (18:16).
Drużyna pań występuje w składzie: Aleksandra Pszczolarska, Bożena Puter, Justyna Rudzka i Aleksandra Zięmborska. Ostatnią z nich fani basketu w Lublinie doskonale znają, bo na co dzień jest zawodniczką Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin
I to właśnie popularna „Zięba” została bohaterką spotkania z Grecją. Początek starcia był wyrównany, ale z czasem odskakiwać zaczęły rywalki. Na dziesięć sekund przed końcem tablica wyników pokazywała 15:16. Dodatkowo piłkę miały Greczynki, które zdecydowały się na rzut z dystansu. Ten okazał się niecelny, ale Greczynki zdołały zebrać piłkę. Naciskane przez nasze zawodniczki straciły ją. Na rozegranie akcji zostało naszej drużynie jednak zaledwie 3.3 sekundy. Aleksandra Zięmborska postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i dynamicznym wejściem pod kosz doprowadziła do remisu 16:16, a tym samym do dogrywki.
Ta rozgrywana jest do dwóch zdobytych punktów. Zaczęły będące wyraźnie na fali Polki. I znowu w głównej roli zobaczyliśmy zawodniczkę AZS UMCS, która dała Biało-Czerwonym prowadzenie (17:16). Spotkanie zakończyła akcja Julii Bazan i Aleksandry Pszczolarskiej (18:16).
W swoim drugim meczu, a zarazem ostatnim spotkaniu drugiego dnia turnieju, gospodynie pewnie pokonały Tunezję 21:15. Starcie zakończyło się na niecałe dwie minuty przed czasem (mecz trwa dziesięć minut lub do zdobycia przez którąś z drużyn 21 punktów).
Kolejne mecze Polek w sobotę, kiedy to podopieczne Edyty Koryzny czekają pojedynki z Litwą (18:10) i Niemcami (19:35).
Wcześnie zagrają panowie, którzy w piątek zmierzą się z Austrią (18:10) i Rumunią (19:35). Drużyna Michała Hlebowickiego, jeżeli chce liczyć się w walce o awans z grupy do ćwierćfinału (miejsca 1-2) muszą wygrać, bo po środowych zmaganiach mają na koncie dwie porażki (z Beninem i Francją).