Jakub Moder po transferze do Feyenoordu wreszcie gra regularnie i jest ważnym zawodnikiem swojego zespołu. Dzięki temu zagrał w obu meczach reprezentacji Polski z Litwą (1:0) i Maltą (2:0), a po przerwie reprezentacyjnej nie wypadł ze składu drużyny z Rotterdamu. Od pierwszej minuty zaczął mecz z Go Ahead Eagles.
REKLAMA
Zobacz wideo Pudzianowski dostał pytanie o freaki i się zaczęło! "Gdzie są ci kibice?!"
Tak jest! Jakub Moder z debiutanckim golem w Eredivisie
Już w 33. minucie spotkania Feyenoordu sędzia wskazał na rzut karny po starciu Anisa Hadj Moussy z jednym z obrońców. Pierwotnie nie dopatrzył się faulu, ale po sygnale od VAR i ponownej analizie sytuacji nie miał już większych wątpliwości.
Piłkę na 11. metrze ustawił właśnie Moder i zamienił szansę na bramkę na 1:0. Bramkarz wyczuł jego intencje i rzucił się w dobrą stronę, ale strzał był na tyle precyzyjny, iż wpadł do siatki. Dla polskiego pomocnika był to drugi gol w barwach Feyenoordu, ale pierwszy w rozgrywkach Eredivisie i pierwszy na stadionie De Kuip w Rotterdamie.
Feyenoordowi nie udało się jednak utrzymać prowadzenia do przerwy, bo w doliczonym czasie gry pierwszej połowy na 1:1 dla rywali wyrównał Victor Edvardsen. Szwed wykorzystał dokładne podanie Milana Smita i oddał pewny strzał w dolny róg bramki.