Mocne słowa Możdżonka ws. afery Lewandowski - Probierz. "Nigdy"

3 godzin temu
Robert Lewandowski zrezygnował z gry w reprezentacji Polski, dopóki jej selekcjonerem pozostanie Michał Probierz. W ten sposób napastnik Barcelony odniósł się do faktu, iż trener odebrał mu opaskę kapitańską. "Nie zawsze trzeba grać w pierwszym składzie. Nie zawsze trzeba być ulubieńcem szkoleniowca. Można pomagać drużynie na wiele sposobów" - uważa Marcin Możdżonek, były siatkarz.
Robert Lewandowski zrezygnował z gry w reprezentacji Polski. Napastnik Barcelony podjął taką decyzję po tym, jak Michał Probierz odebrał mu opaskę kapitańską i przekazał ją Piotrowi Zielińskiemu. Lewandowski wróci do gry w kadrze, jeżeli Probierz przestanie być selekcjonerem. Probierz odpowie na pytania mediów w poniedziałek o godz. 15:15, a więc podczas konferencji prasowej przed meczem z Finlandią w Helsinkach. "To jest zawsze kadra Polski, a nie kadra trenera" - napisał Mateusz Borek na portalu X.


REKLAMA


Zobacz wideo Kamil Grosicki wprost o decyzji Roberta Lewandowskiego


Czytaj także:


Oto co zrobił Lewandowski. Tak nie zachowuje się kapitan reprezentacji


Możdżonek komentuje decyzję Lewandowskiego. "Pomimo przeciwności"
Decyzję Lewandowskiego skomentował Marcin Możdżonek, były reprezentant Polski w siatkówce, a aktualnie członek Nowej Nadziei (partii tworzącej Konfederację). "Sorry, to nie jest poważne podejście do gry z orzełkiem na piersi. Wręcz przeciwnie" - rozpoczął Możdżonek.
"Reprezentacja Polski to coś wyjątkowego. To wielki honor móc być jej częścią, poświęcać się i walczyć dla niej. To jest też wyzwanie i próba charakteru dla zawodników. Tak, nie zawsze jest przyjemnie. Ciągła krytyka, presja wyniku, permanentny stres. Ból, krew, pot i łzy. Nie wszyscy się na to godzą, ale proszę mi wierzyć, warto!" - dodał Możdżonek. Po chwili przekazał, iż sam miał konflikt z jednym trenerem w kadrze, ale nie rezygnował z gry w narodowych barwach.


Czytaj także:


A więc wojna! Tak Lewandowski i Probierz oszukali kibiców


"Sam swego czasu nie dogadywałem się w kadrze z jednym trenerem, ale choćby przez myśl mi nie przeszło, żeby zrezygnować. Właśnie pomimo przeciwności byłem tam. Schowałem swoje ambicje do kieszeni i pomagałem jej, jak mogłem najlepiej. Nie zawsze trzeba grać w pierwszym składzie. Nie zawsze trzeba być ulubieńcem szkoleniowca. Można pomagać drużynie na wiele sposobów: na treningu, z ławki rezerwowych, poza boiskiem, służyć radą i być przykładem dla młodszych kadrowiczów" - podkreśla były siatkarz.
Zobacz też: Media: Tak Probierz ogłosił decyzję Lewandowskiemu. To się w głowie nie mieści


"Reprezentacja to znacznie więcej niż indywidualne ambicje, czy ego. Reprezentacja to największy zaszczyt i wyróżnienie dla sportowca. Nie zostawia jej się w potrzebie. Nigdy. PS: pytanie o grę w kadrze Polski zawsze powinno brzmieć tak: co Ty możesz dać reprezentacji, a nie co reprezentacja może dać Tobie" - podsumował Możdżonek.
Idź do oryginalnego materiału