Unia Tarnów powinna już niedługo uzupełnić drużynę wzmacniając się dwoma nowymi zawodnikami na sezon 2025. W ostatnim czasie zmieniła się koncepcja klubu, na czym najbardziej ucierpieć może Marko Lewiszyn. Ukrainiec miał być pewniakiem do regularnej jazdy, a tymczasem czekać go będzie ciężka walka o skład. - To nie tak, iż zostanie naszym rezerwowym - ucina spekulacje prezes Kamil Góral.