3 godzin temu
Zwycięstwo i bonus dla Mameda Khalidova docenił Islam Makhachev, mistrz wagi lekkiej UFC.
Żywa legenda KSW po raz kolejny udowodniła, iż potrafi czarować w okrągłej klatce. Były mistrz wagi średniej wystąpił w walce wieczoru jubileuszowej gali, gdzie zmierzył się z Adrianem Bartosińskim. Niepokonany „Bartos” był wielkim faworytem przed konfrontacją z Mamedem.
To właśnie czempion dywizji półśredniej zdominował pierwszą rundę. Khalidov próbował go zaskoczyć obrotówką, po której niedługo później znalazł się na plecach. Stracił tę odsłonę, ale w drugiej zrobił coś, czego nikt się spodziewał.
Islama Makhachev gratuluje Mamedowi po KSW 100
Niedługo po rozpoczęciu drugiej rundy Bartosiński nadział się na łokieć, bądź przedramię Mameda, po czym sam wylądował na plecach. Khalidov pokazał swoje znakomite umiejętności grapplerskie i poddał niepokonanego „Bartosa” balachą.
Fighter z łódzkiego Octopusa przyznał później, iż nigdy wcześniej nie zdarzyło mu się, by ktoś go w ten sposób zdołał skończyć. Była to też jego pierwsza zawodowa porażka. Dla Mameda Khalidova zaś 38. zwycięstwo, a w tym 34. przed czasem.
Legenda KSW została doceniona przez organizację i otrzymała bonusowe 100 tysięcy złotych. Wygrana 44-latka odbiła się szerokim echem w świecie MMA, nie tylko jeżeli chodzi o polskie podwórko.
Sukces Mameda docenił Islam Makhachev. Mistrz UFC w kategorii lekkiej i jeden z najlepszych zawodników na świecie na swoich social mediach opublikował post, w którym przy grafice z Khalidovem napisał:
– Legenda.
