Do niezwykle zaskakujących scen doszło w Miami. Na trwający w tym mieście drugi mityng nowej serii Grand Slam Track przyjechał m.in. mistrz świata w sprincie, Fred Kerley. Jeszcze przed rozpoczęciem imprezy stało się jednak jasne, iż udziału w niej 29-latek raczej nie weźmie. Będąc w hotelu dla zawodników rywalizujących na Florydzie sportowiec miał wdać się w bójkę i finalnie zatrzymany został przez policję.