To byłoby starcie, przy którym niewątpliwie Mateusz Kubiszyn mógłby ”’wypłynąć na szerokie wody”. ”Don Diego” przyznał, iż byłby chętny na starcie z byłym zawodnikiem UFC – Mike’m Perry, który aktualnie z świetnym rezultatem rywalizuje w walkach na gołe pięści. Czy takiej starcie jest realne?
Kubiszyn swój najbliższy pojedynek stoczy trzydziestego pierwszego maja na gali GROMDA 17. Będzie to hitowy rewanżowy pojedynek z Bartłomiejem ”Balboą” Domalikiem.
Warto zaznaczyć, iż w ostatnim czasie Mateusz podpisał nowy kontrakt z Mariuszem Grabowskim – co oznacza, iż jeszcze na dłużej zobaczymy ”Don Diego” w walkach na gołe pięści w GROMDZIE.
Don Diego: Interesują mnie goście takiego pokroju!
Mateusz Kubiszyn został zapytany o potencjalne walki poza granicami kraju. ”Don Diego” nie ma ”parcia” na takie starcia choć… są wyjątki.
Kubiszyn zapewnił, iż oczywiście byłby zainteresowany walką z byłym zawodnikiem UFC.
Nie mam jakiegoś wielkiego ciśnienia na walki wyjazdowe, bo prezes Mariusza Grabowski ma na mnie interesujący plan w GROMDZIE. Ale jeżeli pojawi się fajna oferta, moglibyśmy usiąść do rozmów. Jako mistrz wyjdę do mistrzów typu Amerykanin Mike Perry. Interesują mnie goście takiego pokroju.
“Platinum” w UFC stoczył piętnaście walk z czego siedem wygrał. Amerykanin zawsze gwarantował dużo emocji. Mike mierzył się z takimi zawodnikami jak Donald Cerrone, Paul Felder czy Jake Ellenberger.
Teraz Mike toczy walki na gołe pięści, w których nie doznał jeszcze porażki. Amerykanin odnotował cztery zwycięstwa w BKFC, gdzie pokonywał Michaela Page’a, Luke Rockholda, a w ostatniej walce Eddie Alvareza.