Mike Tindall przewiduje teraz zwycięstwo Anglii nad Australią i Springboks: Planet Rugby

biegowelove.pl 2 miesięcy temu

Mistrz Pucharu Świata w Rugby Mike Tindall mówi, iż Anglia powinna „spodziewać się” pokonania Nowej Zelandii i Springboks w listopadzie, po tym, jak poczyniła ogromne postępy w ostatnich miesiącach.

Podopieczni Steve’a Borthwicka spędzili kilka niepomyślnych lat pod koniec kadencji Eddiego Jonesa, ale dotarli do półfinału Mistrzostw Świata w 2023 roku.

Następnie na początku Pucharu Sześciu Narodów w 2024 r. mieli problemy, ale w miarę trwania rywalizacji poprawiali się, pokonując Irlandię i nieznacznie przegrywając z Francją.

Wycieczka do Nowej Zelandii była okazją do sprawdzenia, czy Czerwona Róża rzeczywiście poczyniła postępy, a wszystko wskazywało na to, iż pomimo porażki w serii 2:0.

Wąskie straty

Anglia z całych sił naciskała na Nową Zelandię w dwóch meczach testowych, ostatecznie przegrywając odpowiednio 16-15 i 24-17 w Dunedin i Auckland.

W rezultacie Tindall nie widzi powodu, dla którego podopieczni Borthwicka nie mogliby odnieść czystego zwycięstwa w starciu z Nową Zelandią, RPA, Australią i Japonią jeszcze w tym roku.

„W przypadku Anglii w jesiennej serii ponownie zmierzą się ze wszystkimi dużymi drużynami. U siebie należy spodziewać się pokonania wszystkich tych drużyn na Twickenham” – powiedział w oświadczeniu. Dobro, zło i rugby Podcast.

„Realizując realistycznie, nie ma powodu, dla którego nie moglibyśmy wygrać wszystkich tych meczów u siebie. Myślę, iż właśnie w tym momencie jesteśmy i myślę, iż to jest cel, do którego powinien dążyć ten zespół.

„Mamy tam wystarczająco dużo talentu i myślę, iż mamy kilku zawodników, którzy pokazali świetne występy. Rozmawialiśmy o Fei Waboso, rozmawialiśmy o Freemanie i wszystkich tych międzynarodowych zawodnikach na pierwszym roku, a mimo to zachowują się jak doświadczeni profesjonaliści”.

Emocjonalny apel Davida Campisiego po „głupim zachowaniu” i o tym, jak „ulepszona” Anglia może stać się „doskonałą” drużyną

Główny trener ustalił większość składów w ciągu ostatnich kilku tygodni, ale po znakomitych występach Marcusa Smitha w Nowej Zelandii wciąż mówi się o walce na półmetek.

„Zobaczymy, dokąd pójdziemy z naszym pomocnikiem. Ciekawie będzie zobaczyć, kto wygra tę bitwę, czy to Marcus, czy wejdzie Finn Smith. przez cały czas masz George’a Forda, który może pokonać ty – powiedział Tindall.

„Masz trzech prawdziwych kandydatów na to stanowisko. Czy Steve zadowoli się jednym i powie: «OK, bądź konsekwentny, tak będziemy grać».

„Czy poprawianie naprawdę nie działa? Musimy spróbować zachować pewną spójność, żeby prawdopodobnie pokładał w kimś nadzieje”.

„Odkryłem, iż centralna para zaczyna odnajdywać się na nogi, ponieważ konsekwentnie dokonuje selekcji i wie, iż będzie grać razem.

„Myślę, iż mamy trzech zawodników w linii obrony, którzy mogą teraz rywalizować z każdą drużyną pod względem tego, co potrafią, a nasz zespół był zawsze gotowy do gry”.

Problemy z pierwszym rzędem

Anglicy skupiają się przede wszystkim na pierwszym rzędzie, który w obu testach był zdominowany przez Nową Zelandię.

„Tak, mówimy o pierwszym rzędzie i tym, co się tam dzieje. To jedyny obszar, który musimy wzmocnić i zobaczyć, co z nim zrobimy. Cały czas podoba mi się równowaga w zespole” – powiedział. .

„Jeśli będziemy tak mówić, powinieneś spodziewać się wygrania meczów u siebie i powinieneś być w stanie zmierzyć się z każdym”.

Problemy ze stałymi fragmentami gry mogły pozbawić ich szansy na zwycięstwo w Nowej Zelandii, a Tindall uważa, iż ​​będą żałować, iż stracili przynajmniej jedno zwycięstwo.

„To będzie dla nich rozczarowujące. Wrócą naprawdę wierząc, iż stracili szansę na wielkie zwycięstwo, które mogło być bardzo znaczące” – dodał.

„Wiem, iż wszyscy od razu powiedzieli na konferencjach prasowych: «Przynajmniej mamy świetny zespół, na którym możemy budować i to było doświadczenie, na którym możemy budować», ale byłoby znacznie lepiej, gdybyśmy również wygrali”.

Czytaj więcej: Ocena każdego angielskiego zawodnika z serii All-Nacks, „wybitni” boczni obrońcy i gwiazdorscy pomocnicy maksymalnie wykorzystują swoje szanse

Idź do oryginalnego materiału