W sobotę poznaliśmy triumfatorkę WTA Finals. Najlepsza okazała się Coco Gauff, która w finale po bardzo emocjonującym boju pokonała 3:6, 6:4, 7:6 Qinwen Zheng. Dzień później rozpoczął się turniej finałowy ATP. W pierwszym meczu Daniił Miedwiediew zmierzył się Taylorem Fritzem. Spotkanie odbyło się o godzinie 14:15.
REKLAMA
Zobacz wideo Co dalej z Igą Świątek? "Przeżyła ogromne napięcie. To był wielki cios"
Daniił Miedwiediew znów o sobie przypomniał. Fritz lepszy w pierwszym meczu
Pierwszy set był bardzo wyrównany i obaj tenisiści szli łeb w łeb. Przełom nastąpił w dziesiątym gemie. Wówczas Fritz przełamał Miedwiediewa, który popełnił aż trzy podwójne błędy serwisowe z rzędu. Finalnie Amerykanin wygrał 6:4. Początek drugiej partii wyglądał bardzo podobnie. niedługo Rosjanin ponownie przegrał własne podanie. To wyraźnie go zdemotywowało i znów przypomniał o swojej złej stronie.
W pewnym momencie Miedwiediew rzucił rakietą, a następnie uderzył nią w mikrofon. Na tym jednak nie koniec. Chwilę później zaczął sobie żartować i próbował odebrać podanie Fritza, trzymając rakietę w odwrotny sposób. "Daniil Medvedev ewidentnie nie ma ostatnio euforii z przebywania na korcie. Kolejny raz daje o sobie znać ogromna frustracja. Przykro jest patrzeć na to, co robi w ostatnich tygodniach Daniil" - napisał na Twitterze profil Z kortu.
Miedwiediew nie zdołał już odwrócić losów tego starcia. Fritz utrzymał własne podanie do końca i ostatecznie wygrał 6:3, triumfując w całym meczu 6:4, 6:3. Tym samym chwilowo objął prowadzenie w grupie. W kolejnym meczu zmierzy się z Jannikiem Sinnerem. Miedwiediew natomiast zagra z Alexem De Minaurem.
Jeszcze tego samego dnia czeka nas inne starcie w ATP Finals. O godzinie 20:30 Jannik Sinner zagra z Alexem De Minaurem.