Aluron CMC Warta Zawiercie w drugim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów wygrała z Knack Roeselare, a po spotkaniu więcej niż o samym wyniku mówi się o tym, co wydarzyło się pod koniec trzeciego seta. Wtedy to doszło do ogromnego zamieszania, które trwało blisko osiem minut. Grę przerwano, sędziowie wyraźnie się pogubili, a Michał Winiarski nie ukrywał pretensji do arbitrów. Skonsternowani byli również sami siatkarze.