Prosto z dolnośląskich oesów Tarmac Masters na… malownicze, piekielnie szybkie trasy Rally Di Como! Już oficjalnie, Michał Streer spełni swoje marzenie o debiucie w słonecznej Italii, przy okazji przesiadając się do kultowego… Renault Clio Super 1600. Na prawym fotelu zasiądzie doświadczony pilot Orlen Teamu, Kuba Wróbel.
Przepiękne, iście filmowe krajobrazy… Włoskie, alpejskie szczyty płynnie przechodzące w sielankowe, wiejskie klimaty nad krystalicznie czystym jeziorem. Wąskie, asfaltowe drogi, wijące się serpentyny, małe miasteczka przepełnione zapachami lokalnych smakołyków. A w samym środku… rajdowa rywalizacja! To zdecydowanie najlepsza zapowiedź zbliżającej się szóstej rundy asfaltowych mistrzostw Italii. Na linii startu 42. Rally di Como zobaczymy biało-czerwoną reprezentację – Michała Streera i Jakuba Wróbla. Polski duet wystartuje w niecodziennej maszynie, ich orężem będzie… przednionapędowe Renault Clio Super 1600!
Rajdowe dolce vita w S1600
Streer nie ukrywa, iż start w tak prestiżowej imprezie będzie… spełnieniem jego marzeń. Zwłaszcza, iż biało-czerwona załoga pojawi się na oesach w kultowej, mocarnej „ośce”:
„Kiedy pojawił się pomysł i możliwość wystartowania w tym rajdzie, nie zastanawiałem się ani sekundy. Od lat Rally di Como było moim marzeniem. Sam jeździłem kiedyś je oglądać, kibicować Robertowi Kubicy, który odniósł w nim zwycięstwo. Pamiętam, jakie robiło to na mnie wrażenie. A teraz będę mógł zmierzyć się z tym rajdem jako kierowca… Jestem więc niezwykle wdzięczny sponsorom, którzy umożliwiają mi ten start – GetMen, Iteo i FDM”.
Na prawym fotelu Clio zasiądzie doświadczony „umysłowy” Orlen Teamu – Jakub Wróbel. Będzie to zatem trzeci, wspólny start tej załogi w okresie 2023. Streer korzystał z usług Wróbla podczas dwóch rund Mistrzostw Dolnego Śląska – TEC2000 Rally oraz Ecumaster Rally. Panowie finiszowali odpowiednio na pierwszej i czwartej pozycji w kategorii Rally4:
„Marzenia są po to, aby je spełniać… Kiedy Michał zaproponował mi start we Włoszech w prawdziwym S1600, zgodziłem się bez wahania. Start takim samochodem był zawsze w sferze marzeń i nie sądziłem, iż kiedykolwiek uda mi się to zrealizować. Będzie to dla nas duże wyzwanie, a zarazem wspaniała przygoda. Oczywiście, nie mogę się jej doczekać!”.
Jeśli chcecie dowiedzieć się nieco więcej na temat startu w Rally di Como oraz o dalszych planach Michała, zapraszamy Was na jego stronę internetową oraz profile w social media.
Biało-czerwona pocztówka z Como
Rally di Como (a dokładniej Rally Villa d’Este Trofeo ACI Como) ugości stawkę asfaltowych Mistrzostw Włoch. Równolegle rozegrana zostanie 6. edycja Rally Storico Como, w której startować będą konstrukcje historyczne. Rywalizacja rozpocznie się w piątek, 22 września. Zawodnicy pokonają dwie próby sportowe – OS „Grandola” i OS „Val Cavargna”. Na sobotę zaplanowano kolejne dwa oesy – „Sormano” i „Bellagio”, każdy z nich pokonywany będzie dwukrotnie. Podsumowując stawka Rally di Como pokona niecałe sto kilometrów oesowych.
Co ciekawe, impreza rozgrywana nad jednym z najpiękniejszych jezior Starego Kontynentu miała swojego… polskiego triumfatora. W 2012 roku na najwyższym stopniu podium stanął sam Robert Kubica, pilotowany przez Włocha, Emanuele Inglesiego. Duet Citroena C4 WRC zdominował oponentów, triumfując z bezpieczną przewagą wynoszącą przeszło pół minuty.
Wszystkie informacje o 42. Rally di Como znajdziecie już na oficjalnej stronie wydarzenia. Po więcej wieści z europejskich odcinków specjalnych zapraszamy Was na rallyandrace.pl.
W Rally and Race cenimy sobie zdanie naszych czytelników. Zachęcamy Was do wyrażania własnych opinii i dyskusji w mediach społecznościowych. Jesteśmy też otwarci na wymianę argumentów. Wspólnie budujmy i wspierajmy społeczność kibiców oraz polski motorsport!