Legia Warszawa latem dokonała zaskakującej sprzedaży Ryōyi Morishity do Blackburn Rovers. Japończyka do Championship ściągnął trener Valérien Ismaël, który jak się okazuje, rok wcześniej mógł objąć drużynę z Łazienkowskiej. To właśnie wtedy poznał skrzydłowego, o czym opowiedział w rozmowie z „Lancashire Telegraph”.