Miał być gwiazdą ekstraklasy, kończy karierę w wieku 29 lat. "To jeden z powodów"

1 tydzień temu
850 tysięcy euro - tyle miała zapłacić Cracovia za transfer Jaroslava Mihalika po udanych dla Słowaka młodzieżowych mistrzostwach Europy. Krakowscy włodarze liczyli, iż w przyszłości spieniężą zakupiony potencjał. Skończyło się wtopą. Mihalika wysyłano na kolejne wypożyczenia, aż w końcu pożegnano go bez żalu. Teraz 29-latek podjął zaskakującą decyzję i ogłosił zakończenie kariery. Zdradził też powody.
W barwach Cracovii Mihalik zagrał 25 spotkań, w których strzelił tylko jednego gola i zanotował jedną asystę. Lepsze liczby zrobił choćby w Lechii Gdańsk, do której był tylko wypożyczony. W jej barwach zdobył trzy bramki i raz asystował. Jedno z tych trafień zaliczył... w meczu z Cracovią, w którym wszedł na ostatnią minutę.
REKLAMA






Zobacz wideo Sztafeta 4x400 mężczyzn z awansem na igrzyska! Mateusz Rzeźniczak: Nieważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy



Mihalik kończy karierę. Zdradził powód. "Niektórzy agenci płacą trenerom"
Słowacki skrzydłowy tułał się po świecie, ale nigdzie nie potrafił zagrzać miejsca na dłużej. Nie dał rady w lidze izraelskiej, nie poradził sobie też po powrocie do ojczyzny. Z ostatniego klubu - MFK Karvina - odszedł po zakończeniu poprzedniego sezonu. Od tego czasu już nigdzie nie zagrał. Teraz słowackie media obiegła informacja, iż postanowił zakończyć karierę.


"Były gracz Skalicy i Żiliny, Jaroslav Mihalik, skończył piłkarską karierę. Jaroslav ma tylko 29 lat. Zagrał osiem spotkań dla drużyny narodowej" - informuje profil "Futbalove Zakulisie" na Twitterze.



Były piłkarz wyjaśnił powody tej decyzji w rozmowie na YouTube z Jaroslavem Krkoską. - Niektórzy agenci płacą trenerom, żeby grał ich piłkarz. To jeden z powodów, przez które zrezygnowałem - powiedział. - Do ligi słowackiej wrócę tylko, o ile dadzą mi pensję w wysokości 5000 euro - zdradził.



Choć końcówka kariery nie była dla Mihalika najlepsza, to w krajowej lidze radził sobie najlepiej. W 136 spotkaniach na Słowacji strzelił 29 goli i zanotował 22 asysty. Najlepiej radził sobie w barwach Żiliny, której jest wychowankiem. Czy ktoś skusi się na jego usługi i da mu oczekiwane 5000 euro? Wątpliwe.
Idź do oryginalnego materiału