Miał być drugim Błaszczykowskim, jest na zakręcie. Oto jego decyzja

3 godzin temu
Przygoda Michała Skórasia w Belgii - delikatnie mówiąc - nie idzie po jego myśli. W ostatnim sezonie grał bardzo mało, co przełożyło się także na liczby. Co interesujące w ostatnim sparingu z Rakowem Częstochowa również nie zagra. Dziennikarze TVP Sport zapytali go, co dalej. Oto co odpowiedział.
W piątek 11 lipca Raków Częstochowa rozegrał sparing z Club Brugge. Mecz zakończył się wynikiem 1:1. Wynik otworzył Brunes, który już w trzeciej minucie wpisał się na listę strzelców. Wyrównującego gola zdobył Ludovit Reis (21').

REKLAMA







Zobacz wideo Skóraś chwali ligę belgijską. "Ludzie nie zdają sobie sprawy"



Michał Skóraś zdecydował o swojej przyszłości
Dziennikarze TVP Sport mieli okazję porozmawiać z Michałem Skórasiem nt. tego spotkania. - Myślę, iż i dla nas, i dla Rakowa był to wartościowy mecz. Rozmawiałem z kolegami z drużyny i mówiłem im przed meczem, iż Raków gra podobnie jak Union St. Gilloise, z którym zagramy o Superpuchar Belgii. Grają na trzech obrońców, agresywnie, z kontry, mają dobre stałe fragmenty. To było wartościowe spotkanie - wyznał.


Niestety w tym spotkaniu Skóraś nie zagrał. Był poza składem. Jego przygoda w Belgii nie jest zbyt udana. W sumie uzbierał nieco ponad 1000 minut w całym sezonie, strzelając zaledwie dwa gole. To sprawiło, iż zaczęto się zastanawiać, czy ten zawodnik przypadkiem nie postanowi odejść, by poszukać nowych wyzwań i większej liczby minut.
Zobacz też: Topowy klub zgłosił się po Szymańskiego. Hit! "Mourinho zatwierdził"
TVP Sport zapytało go o to, czy pozostaje w Club Brugge. - Tak, zostaję - uciął krótko. - Nie myślałem o powrocie do Polski. Nie jestem usatysfakcjonowany tym, jak grałem w Brugii, więc myślę, iż mam jeszcze wiele do udowodnienia w tym klubie – dodał.



Michał Skóraś trafił do Club Brugge w 2023 roku z Lecha Poznań. Skrzydłowy kosztował dziesięciokrotnych mistrzów Belgii aż sześć milionów euro. Jednak wciąż nie pokazał swojego potencjału. Aktualnie 25-latek wyceniany jest przez Transfermarkt na 2,5 mln euro.
Idź do oryginalnego materiału