Miał być debiut w kadrze, jest dramat reprezentanta Polski. Czeka go długa przerwa

olimpiada.interia.pl 2 godzin temu

Do przykrych scen doszło w niedzielę podczas meczu Jagielloni z Legią Warszawa. W 12. minucie spotkania Mateusz Skrzypczak, który niedawno spełnił swoje marzenie o powołaniu do reprezentacji Polski, musiał opuścić boisko. Wszystko przez odnowienie kontuzji, do którego doszło na początku meczu. Na jaw wyszły nowe informacje związane z przerwą zawodnika. Wiadomo już, ile będzie musiał pauzować.


Idź do oryginalnego materiału