Messi jest twarzą napoju Mas+, co samo w sobie nie może wzbudzać żadnych podstaw do złożenia pozwu. Problemem zdaniem Prime Hydration okazały się konkretne slogany, które padły w reklamach produktu. Mas+ twierdził w sloganach, iż piłkarz brał udział w tworzeniu napoju i poświęcił czas na jego opracowanie, co wprowadza konsumentów w błąd i stanowi nieuczciwe praktyki handlowe.
REKLAMA
Zobacz wideo Reprezentacja U21 podbije świat? Żelazny: To najmniej istotna reprezentacja na chwilę obecną
Jak opisuje portal Sportico: "Prime Hydration domaga się procesu z udziałem ławy przysięgłych oraz odszkodowania pieniężnego, w tym utraconych zysków i płatności odzwierciedlających koszty poniesione przez firmę na „reklamę korygującą" niezbędną do zakwestionowania rzekomych „nieuczciwych praktyk biznesowych i fałszywej reklamy" pozwanych. Prime Hydration domaga się również nakazu sądowego, który zablokuje marketing Mas+ jako firmy założonej przez Messiego lub jako produktu, który stworzył, zaprojektował lub rozwinął".
Pozew czy agresywny marketing?
Lionel Messi i spółka Next Generation Beverage Company, która jest producentem napoju, odparła zarzuty. Piłkarz wprawdzie stwierdził, iż nie brał udziału w tworzeniu ani projektowaniu wyglądu butelki, ani etykiety i nie ma wiedzy na temat szczegółów tego procesu projektowania, ale za to spróbował smaków, które zostały opracowane przez Mas+. Ponadto uczestniczył w procesie weryfikacji i wykorzystania jego wizerunku na produkcie. Ponadto złożono pozew, w którym to Prime Hydration została oskarżona o działania antykonkurencyjne, mające na celu monopolizację rynku napojów nawadniających.
„W oświadczeniu pana Messiego brakuje jakichkolwiek twierdzeń, oświadczeń lub dowodów na to, iż "poświęcił czas na opracowanie napoju", który "miałby zarówno niesamowity smak, jak i odpowiednie składniki" - odpowiedzieli prawnicy Prime Hydration.
Nic dodać, nic ująć - witamy w Ameryce. Na ten moment możemy się tylko domyślać, czy spółka prowadzona przez Logana Paula oraz KSI rzeczywiście ma podstawy do wygrania tej sprawy, czy może jest to tylko chwyt marketingowy, który ma napędzić sprzedaż ich produktu.