
Sekwana, rzeka przepływająca przez Paryż ma się stać jedną z aren nadchodzących Igrzysk Olimpijskich. Aby udowodnić, iż woda nadaje się do pływania do rzeki weszła sama mer Paryża. Wypełniła tym samym obietnicę daną wyborcom.
Sekwana gotowa na olimpijczyków
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu rozpoczną się już za tydzień. Część zawodów w sportach wodnych ma odbyć się na Sekwanie. Wątpliwości w tej sprawie budziła jednak czystość głównej rzeki przepływającej przez stolicę Francji.
Organizatorzy oraz władze zapewniali, iż przed rozpoczęciem najważniejszej sportowej imprezy świata rzeka zostanie oczyszczona i będzie nadawała się do pływania.
Mer Paryża obiecała nawet, iż sama wejdzie do wody i przepłynie Sekwaną.
W środę 17 lipca polityk dotrzymała obietnicy i wykąpała się w rzece. Wcześniej wydarzenie było już dwukrotnie przenoszone ze względu na zbyt wysoki poziom zanieczyszczenia.
Woda w Sekwanie nie nadawała się do pływania przez blisko 100 lat.