Menedżer zawodnika oskarża polski klub. Wyjawił całą prawdę, nie mógł dłużej milczeć

3 godzin temu
Zdjęcie: Menadżer Marcusa Birkemose atakuje Wybrzeże Gdańsk. Wcześniej o zaległościach pisał Tim Sorensen, ale to Grzegorz Zych wytacza prawdziwe działa.


- Dałem się nabrać - mówi nam Grzegorz Zych, menedżer Marcusa Birkemose. Duńczyk upomniał się w Wybrzeżu Gdańsk o wypłatę zaległych 40 tysięcy. W odpowiedzi klub potrącił mu 11 tysięcy z kontraktu, nałożył 30 tysięcy kary i zażądał zwrotu 12 tysięcy za różne usługi. Teraz to Birkemose jest wierzycielem. - To zemsta, ale ja tak tego nie zostawię. Właściciel Wybrzeża na ostatnim spotkaniu mówił, iż dał na klub pół miliona euro. Ja się pytam, gdzie są te pieniądze - dodaje Zych.
Idź do oryginalnego materiału