Media: To koniec dla Szczęsnego. "Zamknięte drzwi"

2 godzin temu
Wojciech Szczęsny wrócił do składu FC Barcelony po kontuzji Joana Garcii. Rehabilitacja hiszpańskiego bramkarza przebiegła zgodnie z planem i zawodnik już jest gotowy do gry. Teraz Hiszpańskie media trąbią o tym, co dalej. Niestety nie ma dobrych wieści dla Polaka.
Pod koniec września Wojciech Szczęsny wskoczył do składu FC Barcelony. Wszystko przez kontuzję Joana Garcii, który doznał urazu łąkotki w lewym kolanie. Diagnoza była brutalna - 4-6 tygodni przerwy. Ponadto zawodnik musiał przejść operację.

REKLAMA







Zobacz wideo Oto najlepszy bramkarz świata?! "Niesamowity potencjał"



Nowe informacje nt. powrotu Joana Garcii
Rehabilitacja Garcii przebiegała bardzo dobrze, a hiszpańskie media informowały, iż golkiper mógłby zagrać w meczu z Celtą Vigo przed przerwą reprezentacyjną, ale lekarze wraz ze sztabem szkoleniowym i Hansim Flickiem podjęli decyzję, iż nie ma co się spieszyć.
Właśnie przerwa reprezentacyjna sprawiła, iż kilku zawodników wróciło do treningów i może wziąć udział w nadchodzących spotkaniach. Jednym z nich jest właśnie Joan Garcia. Teraz więcej nt. sytuacji w bramce FC Barcelony przekazali dziennikarze katalońskiego "Sportu". "O ile nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, bramkarz wróci do podstawowego składu w sobotę przeciwko Athletic Bilbao po opuszczeniu dziewięciu ostatnich meczów drużyny z powodu kontuzji łąkotki w lewym kolanie" - czytamy.


"Według źródeł bliskich bramkarzowi, Joan Garcia wraca z bardzo pozytywnymi nastrojami i z taką samą, jeżeli nie większą, chęcią do gry niż wtedy, gdy był zmuszony pauzować. W rzeczywistości nikt nie chciał spieszyć się z jego powrotem do bramki, przestrzegając ustalonego harmonogramu rekonwalescencji i wykorzystując tę przerwę na mecze międzynarodowe jako punkt odniesienia" - dodano.
Co to oznacza dla Wojciecha Szczęsnego? Media: Zamknięte drzwi
Co powrót Joana Garcii oznacza dla Wojciecha Szczęsnego? Kataloński "Sport" pisze wprost - "powrót Wojciecha Szczęsnego na ławkę rezerwowych" - czytamy. Dziennikarze piszą choćby o "zamkniętych drzwiach". "Nie był w tym sezonie w najlepszej formie. Nie można go obarczać odpowiedzialnością za stracone bramki, ale nie uratował też drużyny, padając ofiarą defensywnych słabości zespołu. Rozegrał dziewięć meczów, a jego występy nie były szczególnie pamiętne" - twierdzi serwis.



"Był bardzo dobry w El Clasico, w tym obronił rzut karny Mbappé, ale ten mecz zakończył się porażką Barcelony. W rzeczywistości jego ogólny bilans jest daleki od dobrego. Stracił 17 bramek w dziewięciu meczach, a Barcelonie nie udało się wygrać czterech z tych dziewięciu spotkań. Poniósł porażki z Realem Madryt, Sevillą i PSG, a także zremisował w Brugii w meczu, w którym VAR uchronił go przed rażącym błędem" - podkreślono.
"Szczęsny nie zachował czystego konta w żadnym z dziewięciu rozegranych meczów. 35-letni Polak wróci na ławkę rezerwowych i będzie gotowy, gdy drużyna będzie go potrzebować" - zakończono.
Zobacz też: Yamal zobaczył zdjęcie Lewandowskiego z dzieciństwa. Tak zareagował
Kolejny mecz FC Barcelona rozegra 22 listopada. Ich rywalem będzie Athletic Bilbao. Początek spotkania o godz. 16:15. Po 12. kolejkach Blaugrana plasuje się na drugim miejscu w tabeli z dorobkiem 28 pkt. Duma Katalonii traci trzy "oczka" do pierwszego Realu Madryt.
Idź do oryginalnego materiału