Na początku stycznia reprezentacja Polski koszmarnie spisała się na mistrzostwach w piłce manualnej. Zespół pod wodzą Marcina Lijewskiego zajął dopiero 25. miejsce - najgorsze w historii tych turniejów z naszym udziałem. Po kilku tygodniach Związek Piłki manualnej w Polsce ogłosił, iż selekcjoner został zwolniony. "Decyzja prezesa Sławomira Szmala zapadła po głębokiej analizie pracy trenera, konsultacjach z Radą Trenerów ZPRP oraz została zatwierdzona przez Zarząd ZPRP" - napisano w oficjalnym komunikacie.
REKLAMA
Zobacz wideo Legia wciąż bez dyrektora sportowego. Żelazny: W tym klubie nic nie ma rąk i nóg
Media: Oto nowy selekcjoner reprezentacji Polski
Można przypuszczać, iż powodem decyzji Szmala nie był jedynie sam wynik sportowy, ale również głośna afera z udziałem Lijewskiego i Kamila Syprzaka. Mówiąc krótko, w kadrze szczypiornistów nie działo się najlepiej.
- Marcin to mój kolega, a zwalnianie trenera i własnego kolegi jest trudną decyzją. Doceniam Marcina, bo widziałem, ile czasu poświęcał na pracę i jak wiele kosztowało go prowadzenie tego zespołu. Cele nie zostały jednak zrealizowane i to główna przyczyna rozwiązania umowy. To moja decyzja, nie chcę jej zrzucać na Radę Trenerów czy kogoś innego - tłumaczył Sławomir Szmal w rozmowie z TVP Sport.
Przy okazji szef ZPRP wypowiedział się nt. nowego szkoleniowca, który obejmie reprezentację. - Mamy kilku trenerów, którzy sami się do nas zgłosili, ale też kilku takich, do których to my się zgłosiliśmy. Szukamy trenera, który nie tylko będzie zarządzał tą grupą, ale też takiego, który będzie miał założenia i cele takie, na jakich nam zależy. To nie ma być trener, który docelowo będzie pracował tylko z pierwszą reprezentacją, ale też będzie przenosił swoje pomysły na grupy młodzieżowe - dodawał.
Tymczasowo kadrę przejął Michał Skórski, czyli były asystent Marcina Lijewskiego. Pod jego wodzą drużyna 13 marca rozegrała już mecz kwalifikacji mistrzostw Europy, w którym zremisowała 36:36 z Portugalią. Rewanż odbędzie się w niedzielę. Kto jednak zostanie nowym selekcjonerem polskich szczypiornistów? Nie doczekaliśmy się jeszcze oficjalnego komunikatu, jednak media mają swoich faworytów.
Zobacz też: Stało się! Klub Ekstraklasy ma nowego właściciela. "To przypomina hitowy film"
Jak w piątkowe popołudnie przekazało TVP Sport, Sławomir Szmal zdecydował się ponoć na zatrudnienie Joty Gonzaleza. To 53-letni Hiszpan, który od dwóch lat jest trenerem Benfiki Lizbona. Wcześniej przez pięć lat był asystentem Raula Gonzaleza w Paris Saint-Germain, gdzie występuje wspomniany Kamil Syprzak. Jeszcze wcześniej - w latach 2007-2018 - Gonzalez prowadził hiszpański zespół Logrono La Rioja, z którym sięgał po tytułu. W 2011 i 2013 roku był wybierany najlepszym trenerem Ligi Asobal.