Edward Iordanescu z końcem października odszedł z Legii Warszawa. Rumun forsował wersję rozstania za tzw. porozumieniem stron, bo nie chciał być medialnie obciążony zwolnieniem. 47-letni trener na koniec wykonał ładny gest, rezygnując z gigantycznej kwoty przysługującej mu z tytułu odprawy - podaje Roman Kołtoń.