6 dni temu
Wojciech Szczęsny zadebiutował w FC Barcelonie 4 stycznia w pucharowym meczu z UD Barbastro. I choć nie był to występ bez skazy, to tuż po nim wygryzł ze składu Inakiego Penę i teraz prezentuje się wyśmienicie. Jego statystyki robią ogromne wrażenie, gdyż w 15 spotkaniach zanotował aż osiem czystych kont. Najważniejsze jest jednak to, iż z Polakiem w bramce FC Barcelona jeszcze nie przegrała. I nie zamierza tego robić. - Czy jesteśmy niezniszczalni? Na razie w 2025 roku - tak. (...) jeżeli będziemy grali tak, jak od początku roku, to ciężko będzie przegrać - przyznał bramkarz po wygranej z Atletico Madryt.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak skoczkowie narciarscy oszukują? Szokujące triki i kontrowersje!
Wojciech Szczęsny ujawnił plany na przyszłość. Powiedział o tym w szatni
Niedawno dziennik "Sport" pisał, iż "Szczęsny jest w stanie łaski". Dziennikarze docenili zwłaszcza Hansiego Flicka, który jakiś czas temu na przekór wszystkim "obdarzył zaufaniem Polaka i stopniowo wprowadzał go do drużyny, gdyż uważał, iż będzie on kluczowy, by odnieść sukces". Jak się okazało, niemiecki szkoleniowiec miał rację.
Kapitalna forma naszego zawodnika sprawiła, iż fani zaczęli się domagać, by przedłużył wygasający z końcem czerwca kontrakt. Niektórzy twierdzą nawet, iż posadzi on na ławce Marca-Andre ter Stegena, który niebawem wróci do gry po ciężkiej kontuzji. Choć Polak nie chce na razie komentować rozmów na temat jego przyszłości, to portal Relevo ujawnił, iż w szatni 34-latek przekazał kolegom, co planuje.
"Sam bramkarz podobno dał już do zrozumienia szatni, iż zamierza pozostać w katalońskim klubie na przyszły sezon" - oznajmiono, uzupełniając, iż Barcelona zaproponuje Szczęsnemu roczny kontrakt. Jego agent Jonathan Barnett stwierdził za to w rozmowie dla Jijantes, iż "Tek jest zachwycony Barceloną, natomiast Barca jest zadowolona z Teka". Dodał, iż "łatwo będzie zatem osiągnąć porozumienie".
Portal podkreślił zatem, iż ter Stegen oraz Szczęsny będą bramkarzami FC Barcelony w okresie 2025/26. Oznacza to, iż intensywnie klubu musi szukać Inaki Pena, który ostatnio ponownie wzbudził zainteresowanie Galatasaray. jeżeli chodzi o kolejne lata, to władze klubu bacznie obserwują, jak w barwach FC Porto radzi sobie Diogo Costa, natomiast nie wykluczają również dania szansy utalentowanemu Diego Kochenowi.
FC Barcelona po 27 rozegranych meczach zajmuje pozycję lidera tabeli La Liga z dorobkiem 60 pkt, mając tyle samo punktów co Real Madryt. Ten ma jednak jedno spotkanie więcej. Kolejny mecz piłkarzy Hansiego Flicka odbędzie się w czwartek 27 marca, kiedy na własnym stadionie zmierzą się z będącą w kryzysie Osasuną.
