Media: Spotkanie na szczycie ws. Olmo. Mina Laporty zdradziła wszystko

2 dni temu
Zdjęcie: Screen - https://www.youtube.com/watch?v=IJOJtajQfXw / https://www.youtube.com/watch?v=1dLh9676-pg&t=5s


Saga z udziałem Daniego Olmo w FC Barcelonie trwa w najlepsze. Władze La Liga, wykorzystując potknięcie klubu, w środę 1 stycznia usunęły piłkarza ze składu na oficjalnej stronie internetowej. Z każdym kolejnym dniem szanse na szczęśliwe zakończenie sprawy są coraz mniejsze. Dziennik "Sport" podał w czwartek, iż prezydent Joan Laporta przeprowadził intensywne spotkanie w swoim biurze, po którym był "pozornie spokojny". Teraz wiemy, kiedy ostateczna decyzja ws. Olmo.
FC Barcelona od paru tygodni walczy z gigantycznym problemem. Sąd Gospodarczy nr 10 w Barcelonie odrzucił wniosek o rejestrację Daniego Olmo w La Liga, a następnie taką samą decyzję podjął drugi z organów, czyli Sąd Pierwszej Instancji. Prezydent Joan Laporta nie mógł dłużej czekać i zintensyfikował negocjacje z saudyjskimi działaczami, by ci przedpremierowo zakupili miejsca VIP na remontowanym w tej chwili Spotify Camp Nou. Dzięki temu kataloński zespół ma zainkasować ok. 100 mln euro, co rozwiąże wszystkie problemy.


REKLAMA


Zobacz wideo Aleksandra Mirosław dziękuje za nominację do "Momentów Roku"


Nowe wieści ws. Daniego Olmo. Wiemy, kiedy ostateczna decyzja
FC Barcelona wciąż nie otrzymała jednak tych pieniędzy. Skutkiem tego władze La Liga w środę 1 stycznia usunęły ze składu zarówno Olmo, jak i będącego w takiej samej sytuacji Pau Victora. "Marca" podaje za to, iż choćby jeżeli zespół spełni wymagania finansowe, to o rejestracji zadecyduje odpowiedni organ, ponieważ punkt 5 artykułu 141 Regulaminu Ogólnego Królewskiej Federacji Hiszpańskiej (RFEF) wyklucza taką możliwość.
- Piłkarze, którym cofnięto licencję, nie będą mogli w trakcie tego samego sezonu uzyskać licencji na grę w tej samej drużynie, z którą byli już związani - stanowią przepisy. Ale nic nie zostało jeszcze potwierdzone, dlatego Joan Laporta robi, co może, by totalnie się nie skompromitować. "Sport" podaje, iż w czwartek tuż przed godz. 11:00 pojawił się na obiekcie klubu, natomiast po czterech godzinach wspólnie z wiceprezydentem Rafaelem Yuste "z uśmiechem, pozornie spokojny" opuścił swoje biuro.


Dziennik twierdzi, iż ostateczna decyzja zostanie ogłoszona w piątek 3 stycznia. Marta Ramon przyznała natomiast na antenie RAC1, iż Barcelona liczy na to, iż RFEF uzna sytuację Olmo jako "siłę wyższą" i już za kilkanaście godzin uzyska zgodę La Liga na rejestrację. 26-latek przybył w czwartek rano do ośrodka treningowego, gdzie hucznie przywitali go fani. "Dale Dani, dale" - śpiewali. Pomocnik razem z Victorem normalnie odbył trening.
Wiemy, iż Olmo wzbudza ogromne zainteresowane, zwłaszcza wśród angielskich klubów. "Mundo Deportivo" uważa, iż poza Arsenalem, chętnie widziałyby go w swoim zespole władze Liverpoolu, Manchesteru United, Chelsea czy choćby Tottenhamu. Dodatkowo transferu piłkarza nie wykluczają m.in. Bayern Monachium, Bayer Leverkusen czy jego były klub - RB Lipsk.


- Nie rozważamy żadnej innej opcji. Dani chce grać dla Barcelony - stwierdził jednak ostatnio menadżer Hiszpana Andy Bara, cytowany przez Fabrizio Romano, który powołał się na GiveMeSport. Olmo po powrocie do katalońskiej drużyny rozegrał dla niej 15 meczów, w których strzelił sześć goli i zanotował asystę.
Idź do oryginalnego materiału