Media: Śląsk się sypie się na naszych oczach. Kapitan ma dość

3 godzin temu
Zdjęcie: fot. Screen: Transmisja TV/TVP Sport


Śląsk Wrocław w niczym nie przypomina zespołu, który pół roku temu wywalczył wicemistrzostwo Polski. Władze klubu ze stolicy Dolnego Śląska nie zastąpiły gwiazd sprzedanych latem, mają problem ze znalezieniem nowego trenera. Na dodatek ich kapitan zamierza odejść z zespołu. Według najnowszych wieści wyraża chęc opuszczenia Śląska już w zimowym okienku transferowym.
Śląsk Wrocław jest najgorszą drużyną ekstraklasy w tym sezonie. Wygrał tylko jedno z 18 spotkań, ma na koncie dziesięć punktów a do bezpiecznego miejsca traci aż osiem punktów. Ma najmniej wygranych ze wszystkich zespołów na poziomie centralnym. Mniej punktów ma jedynie pierwszoligowa Pogoń Siedlce (dziewięć).

REKLAMA







Zobacz wideo Szczęśliwe losowanie reprezentacji Polski? Probierz ostrzega



Kapitan Śląska chce odejść
Fatalne zarządzanie, wieloletnie zaniedbania, nieudana sprzedaż prywatnemu inwestorowi, którą sprawdza teraz NIK, brak jakościowej kadry, trenera i transferów, odpływ kibiców, zmiany w zarządzie na horyzoncie. Śląsk Wrocław mierzy się ze wszystkimi problemami naraz, jego sytuacja sportowa i wizerunkowa jest fatalna. Choć klub zapowiadał wzmocnienia zimą, to nie ma pewności, iż do nich faktycznie dojdzie. W najgorszym razie może się ona uszczuplić.
Według źródeł Roberta Skrzyńskiego, komentatora Canal+ Sport i dziennikarza Radia Wrocław, Petr Pokorny chce odejść ze Śląska już zimą. Kapitan wrocławskiej drużyny bardzo mocno obniżył loty w tym sezonie. Sobotni mecz z Radomiakiem Radom (1:2) zakończył przedwcześnie przez czerwoną kartkę. jeżeli lider szatni zamierza opuścić zespół pogrążony w głębokim kryzysie, to znaczy, iż morale we Wrocławiu są na naprawdę niskim poziomie.


"Wczoraj zszedł z boiska z drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką. Teraz słyszę, iż jako kapitan chce zejść zupełnie z tonącego statku" - oznajmił Skrzyński na Twitterze.



Pokorny ma istotny kontrakt ze Śląskiem do końca tego sezonu. Zgodnie z przepisami od 1 stycznia klub nie może mu robić żadnych problemów w poszukiwaniu nowego pracodawcy. jeżeli Słowakowi udałoby się odejść jeszcze zimą, to istnieje możliwość, iż Śląsk nie zarobi na transferze ani grosza, głównie ze względu na krótki okres ważności umowy.



Zobacz też: Afera w klubie Ekstraklasy. Mieli go ratować, a mogą pogrążyć. "Jestem przerażony"
Petr Pokorny trafił do Śląska Wrocław w 2023 r., przeszedł za darmo z rezerw Realu Sociedad. W tym sezonie Słowak zagrał w 23 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, zanotował jedną asystę. Transfermarkt wycenia go na 900 tys. euro.


Śląsk Wrocław wróci do gry 3 lutego, wtedy zmierzy się u siebie z Piastem Gliwice.
Idź do oryginalnego materiału