Pięć zwycięstw, pięć remisów i pięć porażek - takim bilansem w ekstraklasie zakończyła się druga próba Mariusza Rumaka w roli trenera Lecha Poznań. W kilka miesięcy szkoleniowiec zraził do siebie bardzo wiele osób. Nic dziwnego. Lech nie wygrał żadnego z pięciu ostatnich meczów ligowych, przez co stracił jakiekolwiek szanse na grę w europejskich pucharach. A przecież w momencie zwolnienia Johna van den Broma wciąż można było marzyć o mistrzostwie Polski.
REKLAMA
Zobacz wideo Kwiatkowski alarmuje: Nie będzie drugiego Lewandowskiego bez wiary i wsparcia
Rumak zostaje w Lechu. Będzie działał przy akademii
Teraz Lech Poznań ma już nowego trenera. Niels Frederiksen już zaczął wprowadzać nowe porządki. Kilka dni temu klub ogłosił, iż asystentem szkoleniowca został Sindre Tjelmeland. A co dalej z Mariuszem Rumakiem? Gdy stało się jasne, iż przestanie być trenerem Lecha, to zrobiło się o nim cicho. Pojawiły się jedynie informacje, iż pozostanie w strukturach klubu.
Teraz potwierdza je "Głos Wielkopolski". Szkoleniowiec ma wrócić do Lecha w roli, którą już pełnił w poprzednich latach.
"Jak słyszymy, trener Mariusz Rumak ma objąć dobrze znaną mu funkcję i wrócić na swoje stanowisko wicedyrektora ds. rozwoju młodych trenerów. W ostatnim czasie był widziany w klubie podczas spotkań" - informuje gazeta.
To samo stanowisko Mariusz Rumak zajmował od 2022 roku, gdy wrócił do Lecha po nieudanej pracy z młodzieżową reprezentacją Polski. "Zależy nam na tym, by wychowywać nie tylko piłkarzy na potrzeby naszego pierwszego zespołu czy reprezentacji Polski, ale także jak najlepszych trenerów. W tej drugiej kwestii pomoże nam osoba Mariusza Rumaka, czyli trenera z dużym ekstraklasowym doświadczeniem oraz doskonale znającego środowisko, w którym funkcjonujemy na co dzień" - informowała wtedy strona Lecha Poznań.
Poznański klub w tej chwili przygotowuje się do nowego sezonu. Zainauguruje go w niedzielę 21 lipca meczem z Górnikiem Zabrze.