Media: Probierz zdecydował! Oto numer jeden w bramce reprezentacji Polski

4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Reprezentacja Polski przygotowuje się do startu eliminacji mistrzostw świata 2026. To czas ważnych decyzji dla Michała Probierza, który miał już wskazać podstawowego bramkarza drużyny narodowej. O tym, na kogo zamierza postawić selekcjoner, poinformował dziennikarz Adam Sławiński.
Reprezentacja Polski zaraz rozpocznie eliminacje do mistrzostw świata 2026 r. Ze względu na dużą stawkę można zakładać, iż Michał Probierz nie będzie zbytnio eksperymentował z podstawową jedenastką. Jedna ważna decyzja miała już zapaść.


REKLAMA


Zobacz wideo Probierz dostał pytanie o Casha i od razu wypalił. "Żeby sprawa była jasna"


Media: Michał Probierz podjął decyzję. Oto pierwszy bramkarz reprezentacji Polski
Po rezygnacji Wojciecha Szczęsnego rozpoczęła się rywalizacja o miejsce w bramce. W jesiennych meczach LN Probierz dał po trzy szanse Łukaszowi Skorupskiemu i Marcinowi Bułce. Który z nich będzie numerem jeden? Według informacji dziennikarza Adama Sławińskiego selekcjoner postawi na Skorupskiego.


- Z tego, co słyszę, numer jeden na eliminacje mistrzostw świata jest już wybrany. Będzie nim Łukasz Skorupski. Ta decyzja wydaje się jedyna i naturalna - powiedział Sławiński w programie Kanału Sportowego.


Łukasz Skorupski ma być pierwszym bramkarzem reprezentacji Polski na eliminacje MŚ 2026
Taki ruch raczej nie jest zaskoczeniem. Golkiper Bologni od dawna jest w kadrze (debiutował w niej w 2012 r.), choć przez wiele lat był rezerwowym (przez to ma w dorobku "tylko" 14 występów). Jednak gdy wchodził do bramki, rzadko zawodził, a popisowy w jego wykonaniu był mecz z Francją (1:1) na Euro 2024, gdy debiutował na wielkim turnieju.
Zobacz też: Tomaszewski grzmi ws. kadry. "Ja nie rozumiem, na jakiej zasadzie został powołany"


W eliminacjach MŚ 2026 Skorupski będzie mógł wykazać się w meczach z innym gigantem - Holandią lub Hiszpanią (dokładnie będzie to wiadome po starciu tych drużyn w ćwierćfinale LN). Jednak w marcowych spotkaniach powinien mieć mniej pracy, gdyż Polacy zagrają ze znacznie niżej notowanymi Litwą (21.03) oraz Maltą (24.03).
Idź do oryginalnego materiału