Dziesięć zwycięstw, cztery remisy i siedem porażek - to bilans Michała Probierza w reprezentacji Polski od objęcia funkcji selekcjonera we wrześniu 2023 r. Probierz wywalczył awans na Euro 2024 przez wygrane baraże z Estonią i Walią, ale po wyjazdowym meczu z Finlandią wygląda na to, iż trener pozbawił naszą reprezentację potencjalnych baraży o wyjazd na mistrzostwa świata w 2026 roku. - Nie mam zamiaru podawać się do dymisji ani o czymś takim myśleć - mówił we wtorek Probierz po przegranym 1:2 meczu z Finlandią. I później to jeszcze raz powtórzył.
REKLAMA
Zobacz wideo To dlatego Michał Probierz odebrał opaskę kapitana Robertowi Lewandowskiemu?
Czytaj także:
Cały świat pisze o klęsce Polaków. Tak nas nazwali po meczu z Finlandią
Media: Kulesza zdecydował. Michał Probierz zostaje!
Jego podejście było jasne. Dzień po blamażu z Finlandią - już w Warszawie - doszło do spotkania Probierza i prezesa PZPN Cezarego Kuleszy. "Wezwałem trenera Probierza na rozmowę w cztery oczy, która dotyczyć będzie naszej dalszej współpracy" - zapowiadał Kulesza w mediach społecznościowych. Według doniesień portalu SportoweFakty WP Probierz zostanie na stanowisku.
"Prezes PZPN poinformował nas, iż w tej chwili nie planuje zmiany selekcjonera. Ponadto, wystąpi w roli mediatora między szkoleniowcem a Robertem Lewandowskim" - czytamy. - Chcę poznać opinię wszystkich stron - powiedział Cezary Kulesza.
Po trzech meczach eliminacji Polska ma sześć punktów, a we wrześniu zagra najważniejsze mecze z Finlandią i Holandią. Niewykluczone, iż po nich będzie jasne, czy Polska jeszcze powalczy o baraże, czy nie zagra na mundialu po raz pierwszy od 12 lat.
Czytaj także:
Dziennikarz TVP wskazał, kto powinien zastąpić Probierza. "Szybko"
Co dalej z Probierzem? "Widzę sens pracy"
Napisać, iż w reprezentacji Polski się pali, to nic nie napisać. W niedzielę Probierz postawił wszystko na jedną kartę, odbierając opaskę kapitańską Robertowi Lewandowskiemu i przekazując ją Piotrowi Zielińskiemu. Selekcjoner przekazał tę informację naszemu najlepszemu piłkarzowi przez telefon, a potem PZPN musiał dementować słowa Probierza, który miał konsultować tę decyzję z radą drużyny. Potem wyszło, iż to autorska decyzja Probierza, a wszyscy dowiedzieli się o tym dopiero po fakcie.
- Zawsze robię wszystko dla dobra drużyny. Robię to najlepiej, jak potrafię. Mieliśmy różne momenty w ostatnich tygodniach. Widzę sens naszej pracy i wierzę, iż z tego wyjdziemy, jeżeli będzie mi to dane - opowiadał Probierz po meczu z Finlandią.
Zobacz też: Żona Szczęsnego pochwaliła się nowym cackiem. Luksus to mało powiedziane
Kolejne mecze reprezentacji Polski odbędą się we wrześniu - z Holandią (04.09, godz. 20:45) i Finlandią (07.09, godz. 20:45). W najbliższym czasie dowiemy się, kto został nowym selekcjonerem Polaków.