Media: Klamka zapadła. Klub z Ekstraklasy szuka nowego trenera

3 godzin temu
Kończy się cierpliwość władz Piasta Gliwice do Maxa Moeldera. Zespół spadł na ostatnie miejsce w PKO Ekstraklasie i niebawem może dojść do zmiany szkoleniowca, o czym poinformowały Weszło oraz Meczyki.pl. Gliwiczanie mają zatrważający bilans po 10 meczach ligowych.
Jeszcze na początku sezonu kibice Piasta Gliwice mieli prawo narzekać na to, co dzieje się z ich drużyną w fazie ofensywnej. Gliwiczanie długo czekali na strzelonego gola, ale z drugiej strony ich defensorzy spisywali się przyzwoicie. Pojedyncze punkty wpadały do ligowej tabeli, ale brakowało zwycięstw. Tuż przed przerwą reprezentacyjną Piast prezentował jednak fatalny styl gry, a wydaje się, iż czara goryczy została przelana w niedzielę.

REKLAMA







Zobacz wideo Yamal chce sprzedawać autografy?! Kosecki: Dla mnie to jest straszna głupota



Moelder na wylocie z Piasta. To nie może dziwić
W ważnym pojedynku z Lechią Gdańsk Piast poniósł porażkę (1:2), co sprawiło, iż spadł na ostatnie miejsce w PKO Ekstraklasie. w tej chwili gliwiczanie mają tylko siedem punktów w dziesięciu meczach. Wygrali jedno spotkanie, zremisowali cztery i przegrali pięć. Według informacji Weszło śląski klub zaczął rozglądać się za nowym szkoleniowcem. Potwierdził to również Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl.


Wiadomo jednak, iż sondowanie nazwisk też musi potrwać. W tym sezonie doszło już kilka razy do zmian trenerów w PKO Ekstraklasie i wydaje się, iż pożegnanie Moeldera jest nieuniknione.
Jego zespół bowiem nie notuje żadnego rozwoju, a Piast nie może sobie pozwolić na brak zwycięstw, jeżeli chce utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej.


Moelder otrzymał trzyletni kontrakt. gwałtownie może zostać zwolniony
Przypomnijmy, iż szwedzki szkoleniowiec objął Piasta Gliwice latem bieżącego roku. Od razu zaproponowano mu trzyletni kontrakt. 40-latek miał wnieść świeżość do naszej ligi, choć równocześnie nie otrzymał do prowadzenia mocnego zespołu.



Poprzedni sezon Piast zakończył na 10. miejsce w tabeli, czyli praktycznie w środku stawki. Wówczas szkoleniowcem drużyny był Aleksandar Vuković. Teraz kibice gliwickiego zespołu mogą tylko pomarzyć o takim rezultacie.
Idź do oryginalnego materiału