Lech Poznań na 6 kolejek przed końcem sezonu 2024/2025 jest drugi w PKO Ekstraklasie i musi liczyć na minimum 2 wpadki Rakowa Częstochowa, by odzyskać 1. miejsce w ligowej tabeli. W mediach na temat obecnej sytuacji wypowiedział się były zawodnik Kolejorza, który nie wierzy w tytuł Mistrza Polski. Inne zdanie ma obecny zawodnik Ali Gholizadeh, którego do lepszej gry zmotywowali kibice.
Ali Gholizadeh w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet -> TUTAJ opowiedział m.in. o walce Lecha Poznań o tytuł, w który cały czas wierzy i o tym, kto zmotywował go do lepszej gry:
– „W tym sezonie jestem sobą. Nie zrobiłem nic nadzwyczajnego, jestem w końcu takim zawodnikiem, jakiego się spodziewano. Wykonuję swoją pracę. Na pewno trochę zmobilizowali mnie kibice, wywieszając swego czasu transparent. Ale nie miałem pretensji. Generalnie było trochę krytyki i na pewno muszę pokazać, iż nie jest zasłużona, iż można na mnie liczyć.”
Irańczyk w rozmowie z Onetem chwali Kolejorza i w przeciwieństwie do wielu osób skupionych wokół Lecha cały czas wierzy w mistrzowski tytuł.
– „Przed przyjazdem do Polski wiedziałem, iż to nowoczesny i piękny kraj a Lech jest dużym klubem z ambicjami. Gdy agent zadzwonił mówiąc o ofercie od razu pomyślałem, iż warto spróbować. Tu jest naprawdę wysoka jakość, świetni zawodnicy. Dziś mogę powiedzieć, iż czuję się tu szczęśliwy, ta szatnia to mój drugi dom, moja druga rodzina. Polska przyjęła nas bardzo dobrze, ludzie są bardzo pozytywnie nastawieni, jest tu naprawdę pięknie, pokochałem wasz kraj, nie ukrywam, iż czuję się tu choćby lepiej niż w Belgii.”
– „Mam dopiero 29 lat i wciąż mam marzenia. Pierwsze dotyczy mistrzostwa Polski z Lechem Poznań. To mój cel. Wszyscy dookoła mówią, iż jest już po wszystkim, iż Raków na pewno wygra. Ja jestem jednak pewien, iż jeszcze nie wszystko stracone. Mamy przed sobą jeszcze sześć meczów, po prostu musimy robić swoje.”
Całą rozmowę z Alim Gholizadehem, w której nie brakuje wątków na inne tematy można znaleźć -> TUTAJ.
Inne zdanie na temat tego, który klub zdobędzie tytuł Mistrza Polski ma wychowanek Lecha Poznań, Marcin Drajer. Dawny zawodnik w rozmowie z TVP Sport dostępnej -> TUTAJ obiektywnie nie wierzy już w mistrzostwo.
– „Serce podpowiada tak – Lech będzie mistrzem. Rozum jest niestety troszkę bardziej realny. Znając trenera Papszuna i konsekwencję, jaką widać w tym zespole, wszystko wskazuje na to, iż Raków tego nie wypuści. Nie byłbym jednak osobą, która całkowicie nie wierzy w mistrzostwo Lecha. Zostało jeszcze kilka kolejek. Byłbym jednak ostrożny z wygłaszaniem tezy, iż Lech powalczy o tytuł. Mam nadzieję, iż walka będzie trwała do samego końca tych rozgrywek i będzie to fascynujące dla kibiców. Gdy spojrzy się na terminarz, również wydaje się, iż Raków ma łatwiejszą ścieżkę. Oczywiście zdarzają się wpadki i słabsze mecze tego zespołu. Rozum mówi mi, iż Raków tego nie wypuści, jednak chciałbym się mylić.”
Były defensywny piłkarz grający w Lechu Poznań w latach 90-tych XX wieku nie do końca jest zadowolony ze stylu, jaki pokazał nasz zespół w Lublinie, choć oczywiście docenia wyszarpaną wygraną nad Motorem.
– „Pytanie, czy taka gra wystarczy, aby Lech dalej liczył się w walce o mistrzostwo Polski. Trzeba docenić te trzy punkty w kontekście zwycięstw Jagiellonii czy Rakowa. Trudno stwierdzić, ile takich spotkań Lech będzie w stanie przepchnąć. Zobaczymy, czy nastąpi zwrot, w którym ta drużyna będzie grała na miarę swoich możliwości oraz oczekiwań kibiców.”
Całą rozmowę z Marcinem Drajerem, w której nie brakuje też innych Lechowych wątków można przeczytać -> TUTAJ
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)