Jakub Kiwior nie zawiódł oczekiwań Mikela Artety w końcówce sezonu, gdy zastępował kontuzjowanego Gabriela Magalhaesa. W duecie z Williamem Salibą spisywał się bardzo dobrze, zbierał pochwały. Eksperci byli jednak pewni - powrót do zdrowia Brazylijczyka ograniczy minuty reprezentanta Polski. Wygląda na to, iż latem przygoda Kiwiora z Emirates Stadium może dobiec końca. Nowe wiadomości pojawiły się we włoskich mediach.
REKLAMA
Zobacz wideo "Nie dostał pracy za nazwisko". Syn Czesława Michniewicza poszedł w ślady ojca
Kiwior odejdzie z Arsenalu? Dziennikarz ujawnia
"Jakub Kiwior nie jest już centralną postacią w planach Artety i może opuścić Arsenal tego lata" - z całą stanowczością na portalu X poinformował dziennikarz sportowy Nicolo Schira. Kiwior jest doskonale znany na Półwyspie Apenińskim, bowiem do Arsenalu trafił ze Spezii.
Czy informacje Schiry znajdą odzwierciedlenie w konkretnych ruchach? Według doniesień Fabrizio Romano do klubu niedługo trafi nowy stoper. Padło słynne "here we go" przy nazwisku Cristhiana Mosquery - zawodnika Valencii, a za jego transfer londyńczycy mają zapłacić niecałe 20 mln euro. Hiszpan byłby kolejnym zawodnikiem do rywalizacji na pozycji obrońcy. W odwodzie Arteta ma jeszcze przecież uniwersalnego Riccardo Calafioriego.
Jakub Kiwior rozegrał w poprzednim sezonie aż 30 meczów. Spędził na murawie ponad dwa tysiące minut. Od kilku tygodni jest łączony z transferem poza Wyspy Brytyjskie. W mediach spekulowano m.in. o zainteresowaniu Milanu, Napoli i Marsylii. Regularna gra stopera to istotny aspekt w kontekście jego gry w reprezentacji Polski.
Kiwior, który do kadry trafił w 2022 roku, jest jej ważnym ogniwem. Wystąpił na mistrzostwach świata w Katarze i na Euro w Niemczech. W 35 meczach dla drużyny narodowej strzelił dwa gole - w towarzyskim spotkaniu z Niemcami i ostatnim meczu kadry - porażce z Finlandią (1:2).