Medalista z Paryża zatrzymany! Policja użyła paralizatora. Jest nagranie

1 dzień temu
Zdjęcie: fot. Screen: https://www.youtube.com/watch?v=fZxdgfqrW3g&t=68s


Do szokującego zatrzymania doszło w czwartek 2 stycznia w Miami Beach na Florydzie. Zatrzymanym okazał się utytułowany amerykański sprinter Fred Kerley, dwukrotny medalista olimpijski w biegu na 100 metrów, w tym z zeszłego roku z Paryża. Do sieci trafiło nagranie, na którym widać jak policjanci użyli paralizatora. Co zmusiło ich do aż takiej reakcji?
Frederick Kerley to jeden z najlepszych sprinterów ostatnich lat. Amerykanin od 2019 roku i mistrzostw świata w Dosze regularnie przywozi medale największych imprez. Co interesujące wtedy w Katarze zdobył brąz, ale na 400 metrów. Został też wówczas mistrzem świata w sztafecie 4x400 metrów. Dopiero później przerzucił się na krótsze dystanse, co okazało się kapitalną decyzją.


REKLAMA


Zobacz wideo Natalia Bukowiecka druga w Polsce! "Nie spodziewałam się"


Krótszy dystans, dłuższa lista sukcesów
Pochodzący z Teksasu 29-latek został wicemistrzem olimpijskim w Tokio 2021 roku na 100 metrów, a już rok później wywalczył na tym dystansie indywidualne mistrzostwo świata, wygrywając w Eugene z wynikiem 9,86 s. Rok później w Budapeszcie nie poszło mu tak dobrze, zajął 9. lokatę, ale z kolei wygrał w sztafecie 4x100 metrów. Natomiast na igrzyskach w Paryżu w zeszłym roku dorzucił do dorobku kolejny medal, tym razem brązowy również na 100 metrów. Co interesujące czas miał choćby lepszy, niż gdy zostawał mistrzem świata (9,81), ale Noah Lyles (9,784) i Kishane Thompson (9,789) byli jeszcze szybsi.


Fred Kerley porażony paralizatorem. Poszło o... samochód
Teraz Kerley kiepsko rozpoczął nowy rok, bo od wizyty za kratkami. Sprinter został zatrzymany w czwartek 2 stycznia w Miami Beach na Florydzie. Potwierdziła to lokalna policja. Wedle relacji funkcjonariuszy, Kerley zjawił się przy 9th Street 100, gdzie trwało policyjne śledztwo. Samo dochodzenie nie miało ze sportowcem nic wspólnego, ale działania policji odbywały się nieopodal miejsca, w którym Kerley zaparkował swoje auto.


Co dokładnie powiedzieli mu policjanci, tego nie wiemy. Jednak Amerykanin z każdą chwilą stawał się coraz bardziej agresywny, aż funkcjonariusze postanowili go zatrzymać. To również było trudne i w końcu Kerley został porażony paralizatorem, by dało się go obezwładnić. Medalista olimpijski odpowie teraz za stawianie oporu, napaść na policjanta i zakłócanie spokoju publicznego.
Idź do oryginalnego materiału