Męczarnie Portugalii, łzy Ronaldo i na koniec karne. Sensacyjny bohater

Portugalia wyszarpała awans do ćwierćfinału Euro 2024 po poniedziałkowym meczu ze Słowenią we Frankfurcie. Potrzebowała jednak do tego dopiero rzutów karnych. Po regulaminowym czasie gry i dogrywce tablica wyników wskazywała na bezbrakowy remis. W dogrywce rzut karny zmarnował Cristiano Ronaldo, po czym z jego oczów polały się łzy. W serii "jedenastek" już nie zawiódł, ale jej bohaterem został Diogo Costa, broniąc wszystkie trzy strzały rywali. O półfinał ekipa Roberto Martineza zagra w Hamburgu z grupowym rywalem Polaków - reprezentacją...