Mbappe ma kolejne cacko za miliony złotych. Nie wolno mu nim jeździć

2 godzin temu
Kylian Mbappe to jeden z czołowych piłkarzy Realu Madryt. Od początku stał się gwiazdą i filarem drużyny. Nic więc dziwnego, iż także Francuz otrzymał prezent od jednego ze sponsorów "Królewskich". Mowa o BMW wartym miliony. Problem w tym, iż piłkarz nie będzie mógł wsiąść za kierownicę tego auta. Przynajmniej nie w najbliższym czasie. Powód może zaskoczyć wielu.
Kylian Mbappe imponuje formą w tym sezonie. W 10 spotkaniach zdobył aż 14 goli i dwie asysty. Nie ma wątpliwości, iż jest głównym kandydatem do nagrody króla strzelców zarówno w La Liga, jak i w Lidze Mistrzów. Nie powinna go zatrzymać choćby kontuzja, której nabawił się w ostatnim meczu w barwach reprezentacji Francji. Napastnik nie dokończył spotkania z Azerbejdżanem (3:0) z powodu bólu w kostce, ale uraz nie wydaje się być poważny. Nie wiadomo, czy wystąpi w nadchodzącym starciu Realu, ale jeden ze sponsorów drużyny umilił mu czas oczekiwania.

REKLAMA







Zobacz wideo Rzeźniczak wylądował w okręgówce. Przekonał go Quebo



Kylian Mbappe dostał nowy samochód. Ale za kierownicę nie wsiądzie. Kuriozalna sytuacja
W miniony czwartek Real Madryt pochwalił się prezentami, jakie zespół otrzymał od współpracującego z nim BMW. Okazuje się, iż każdy zawodnik, a także Xabi Alonso dostali... po jednym egzemplarzu elektrycznego BMW i7 z personalizowaną tablicą rejestracyjną. To samochód wart około 160 tysięcy funtów, co w przeliczeniu na polską walutę daje 782 tysiące złotych. I owe cacko otrzymał też Mbappe, ale wydaje się, iż nie będzie mógł w pełni cieszyć się z prezentu. Dlaczego?


Ano dlatego, iż Francuz... nie ma prawa jazdy. Mimo niemal 27 lat na karku wciąż nie podjął decyzji o rozpoczęciu kursu. - To jedna z wad wczesnego sukcesu - tłumaczył kilka miesięcy temu, cytowany przez "The Sun". - Uważam, iż każdy ma jakieś wady. Dla wielu osób prawo jazdy to obowiązek, ale dla mnie nie. Chociaż to synonim niezależności, to ja ją miałem od samego początku, ponieważ wozili mnie kierowcy. Nigdy prawo jazdy nie było priorytetem - dodawał.






I mimo iż Mbappe nie ma prawa jazdy, to pokaźną kolekcję luksusowych samochodów już tak. Jak donoszą brytyjscy dziennikarze, Francuz ma w garażu m.in. Ferrari 488 Pista, Ferrari Hybrid SF90, Cadillaca Escalade, vana Mercedes V Class i Volkswagena Multivan. Kolekcja jest warta kilka miliardów złotych.
Zobacz też: El Clasico za kilka dni, a tu takie wieści dla Barcelony! Przełom.



Ważne mecze przed Mbappe i Realem
Teraz przed Mbappe kolejne mecze. Choć uraz mu doskwiera, to media sugerują, iż może być gotowy do gry choćby w najbliższą niedzielę, kiedy Real zagra z Getafe. Z kolei w środę madrycka ekipa zmierzy się z kolejnym rywalem w Lidze Mistrzów. Tym razem na jej drodze stanie Juventus. Najważniejszym, a adekwatnie najbardziej prestiżowym spotkaniem będzie El Clasico, zaplanowane na 26 października. I z pewnością na obecność Mbappe w tym meczu będą liczyć kibice najbardziej. Real ma bowiem wiele do udowodnienia. Nie wygrał z FC Barceloną od czterech starć i teraz będzie chciał przełamać tę fatalną passę.
Idź do oryginalnego materiału