Mateusz Waligóra na Gobi: Pierwsze dni za nim, jeszcze ponad 1000 km

2 godzin temu
Wpychał już rower na wysokie przełęcze i zdążył zrozumieć, co to znaczy próbować przejechać tę pustynię w zimie. Mateusz Waligóra kontynuuje samotną jazdę przez mongolską część Gobi. Najtrudniejszy etap wyprawy wciąż przed nim.
Idź do oryginalnego materiału