1 tydzień temu
Współpraca Mateusza Gamrota i Dustina Poiriera trwa w najlepsze.
Mateusz Gamrot nie zwalnia tempa. Polak zaledwie miesiąc temu wystąpił na gali UFC 299 w Miami, gdzie zmierzył się z doświadczonym Rafaelem dos Anjosem, natomiast już niedługo „Gamer” znów wejdzie w reżim treningowy.
Jak obwieścił Gamrot w wywiadzie dla Super Expressu, czołowy polski lekki wspomoże „Diamenta” w przygotowaniach do jego walki mistrzowskiej z Islamem Makhachevem, która 1 czerwca odbędzie się na UFC 302 w Newark.
Jak powiedziałem, 1 czerwca jest walka mistrzowska w mojej kategorii. Muszę być gotowy, bo nie wiadomo, co los przyniesie. Nie daj Boże, ktoś dostanie kontuzji, to nagle mogą zadzwonić. Dlatego lecę do Stanów. Cały czas muszę być w rytmie.
Niewykluczone, iż Mateusz Gamrot wcieli się w rolę rezerwowego, tak jak miało to miejsce przy okazji starcia Volkanovski vs. Makhachev 2. Polak z pewnością bierze taką opcję pod uwagę.
W mieście piwa Amerykanin stanie przed trzecią – i prawdopodobnie ostatnią – szansą na zdobycie pasa wagi lekkiej. Jak mówi znane przysłowie: do trzech razy sztuka!
Reprezentant American Top Team status pretendenta wywalczył sobie, demolując przed czasem faworyzowanego Benoita Saint-Denisa. Miał też odrobinę szczęścia.
ZOBACZ TAKŻE: Kacper Formela złamał prawo w Tajlandii – z uśmiechem na twarzy przyjmuje drobną karę!
Makhachev uparł się na walkę w czerwcu, a UFC miało spory problem, by sprostać oczekiwaniom mistrza, wobec czego wybór padł na Dustina Poiriera, który był jedynym dostępnym zawodnikiem z czołówki.
