Mateusz Gamrot pojawi się na UFC w Paryżu, zawodnik kategorii lekkiej zaznaczył iż będą trzy mocne polskie akcenty i jedzie wspierać Polaków walczących na gali.
Mateusz Gamrot stoczył ostatni pojedynek w UFC pod koniec maja. Zawodnik Czerwonego Smoka i American Top Team pokonał wtedy Ludovita Kleina po decyzji sędziów. Od tamtej pory Gamer nie miał żadnej oferty powrotu do octagonu najlepszej ligi MMA na świecie jednak niedawno wspomniał o propozycji stoczenia walki grapplingowej z Armanem Tsarukyanem.
Mateusz od zawsze wspiera swoich kolegów i sparingpartnerów i kiedy tylko może stara się także pojawiać na ich walkach. Gamrot był między innymi obecny na pożegnalnej walce Dustina Poiriera na UFC 318, a także na pojedynku Daniela Skibińskiego na KSW 109.
Przy okazji Mateusz Gamrot wypełnia również obowiązki medialne. Nie inaczej będzie tym razem, gdyż to właśnie od nich Polak rozpocznie fight week. Później jednak doskonały zawodnik kategorii lekkiej będzie mógł się skupić na wspieraniu rodaków.
– Kilka dni medialnych i gala w Paryżu. Trzy polskie mocne akcenty na gali, jadę wspierać chłopaków. Złapię matchmakera, coś się mam nadzieję dowiem więcej. Będę was informował.
Na gali UFC w Paryżu do octagonu wejdą Robert Bryczek, Marcin Tybura oraz Robert Ruchała. Będzie to zatem niezwykle interesujące wydarzenie z perspektywy polskich kibiców. Gamrot najlepiej zna się z Robertem Ruchałą, który wielokrotnie pojawiał się na sparingach w Czerwonym Smoku, a od niedawna stawia się także regularnie na macie American Top Team.