Mateusz Gamrot ostrzega Justina Gaethje po wyborze rywala na UFC 313: Kiedyś się spotkamy

Mateusz Gamrot robił wszystko, by otrzymać szansę walki na gali UFC 313 w Las Vegas, a po tym, jak wybrano innego zawodnika do udziału w tej imprezie, Polak ostrzega Justina Gaethje.

Przypominamy, iż ze starcia z byłym mistrzem wagi lekkiej wycofał się Dan Hooker. Nowozelandczyk doznał kontuzji nie mógł pojawić się w oktagonie 8 marca na gali UFC 313 w Las Vegas.

Wtem, w miejsce Hookera zgłosiło się kilku potencjalnych nowych rywali dla Justona Gaethje. Wśród nich byli m.in. Renato Moicano czy Mateusz Gamrot. Wybór jednak padł na kogoś innego.

Ostatecznie Gaethje na UFC 313 zmierzy się w rewanżowym starciu gwarantującym fajerwerki w oktagonie – Rafaelem Fizievem:

• ZOBACZ TAKŻE: Albert Odzimkowski o walce Pudziana z dwoma rywalami na FAME: Mariusz, nie rób tego

Mateusz Gamrot ostrzega Justina Gaethje po wyborze rywala na UFC 313: Kiedyś się spotkamy

Teraz Gamrot zareagował na wpis Justina Gaethje, w którym tłumaczył on wybór Rafaela Fizieva. Amerykanin przyznał, iż Arman Tsarukyan, Charles Oliveira, Max Holloway i Dustin Poirier nie zgodzili się na walkę z nim na UFC 313, a jedynym, który przystał na warunki był Rafael Fiziev.

Gaethje nie wymienił choćby nazwiska Polaka, co rozsierdziło „Gamera”. Zawodnik z Poznania zamieścił taki oto wpis podsumowujący ostatnie wydarzenia z jego udziałem:

„Wiedziałeś, iż jestem gotowy zrobić wagę i walczyć 5 rund. Kiedyś się spotkamy.”

A Wy jak uważacie – czy dojdzie kiedykolwiek do walki Gamrot vs Gaethje w oktagonie UFC? Na którego zawodnika postawilibyście pieniądze w takim starciu?