Martin Lewandowski opowiedział o kolejnej walce Salahdine’a Parnasse w okrągłej klatce KSW, wciąż dogrywany jest temat rywala, którym może być jedna z gwiazd Rizin.
Martin Lewandowski był gościem Patryka Prokulskiego w programie o MMA emitowanym na łamach TVP Sport. W trakcie wizyty w studiu szef KSW został zapytany przez prowadzącego o to jak wygląda sytuacja Salahdine’a Parnasse i w której kategorii wagowej Francuz stoczy walkę na kolejnej gali we Francji.
Martin Lewandowski zaznaczył, iż jest wielu możliwych rywali do wyboru, a wśród nich Roberto Satoshi i Kleber Koike czyli mocni zawodnicy z organizacji Rizin. Lewandowski podkreślił, iż wcześniej w trakcie rozmów z japońską federacją sugerował choćby klauzulę obowiązkowego rewanżu.
Nic nie pozostało dopięte, ale szef KSW nakreślił plan na to, aby podwójny mistrz ponownie spróbował swych sił w limicie dywizji półśredniej by zgarnąć trzeci pas.
– Jest to istotny moment w tym roku będziemy chcieli to rozwiązać bo rzeczywiście trzymanie tych dwóch pasów… Pożyjemy zobaczymy, ja bym się nie obawiał o ilość przeciwników dla Parnasse’a. Zestawienia możemy sobie wymyślać i zestawiać w dwóch kategoriach wagowych. Myślę i chciałbym choć nie rozmawiałem o tym z Salahdinem, żeby on wrócił też do 77 i o ten trzeci pas powalczył. Ilość zestawień, jest tak plastyczny wręcz, iż można w tych trzech kategoriach. Jeszcze nie ogłosiliśmy tego, dogrywamy. Zobaczymy co z Rizin się wydarzy.
Martin Lewandowski potwierdził, iż organizacja KSW dwukrotnie zawita do Francji i Czech w 2025 roku. Szef KSW chciałby, aby Salahdine Parnasse wystąpił na obu wydarzeniach przed własnymi kibicami. Lewandowski zaznaczył, iż choć informacje o zagranicznych eventach będą ogłaszane z wyprzedzeniem to póki co nic nie pozostało formalnie potwierdzone.
– Potwierdzam, iż będą dwie gale we Francji i dwie gale w Czechach, także mamy jeszcze czas żeby ogłosić. Jeszcze mamy przed tą galą francuską jedną do ogłoszenia i kupę nazwisk, które chcemy przepalić medialnie. Wiesz no nie chcemy też wrzucać co będzie na KSW 128. Po kolei robimy to cyklicznie. Ilość gal, tego rynku, mam wrażenie, iż się robi za dużo, iż jest przesyt. Oczywiście wyjątek chciałbym zrobić z galami czeską i francuską, iż je dużo wcześniej ogłaszać, ale mówiąc o rynku polskim będziecie państwo wiedzieli mniej więcej o dwie gale do przodu.