Marczyk: To będzie bardzo trudny rajd

rallypl.com 1 tydzień temu

W weekend 27-28 kwietnia, odbędzie się 52. Rajd Świdnicki, inaugurujący sezon Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Gwiazdami imprezy będą bez wątpienia Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk, którzy powracają do Świdnicy po kilkuletniej przerwie.

Dla doświadczonej załogi będzie to trzeci start w tym rajdzie. W 2019 roku Marczyk i Gospodarczyk triumfowali na trasach Rajdu Świdnickiego, co stało się ważnym krokiem na drodze do zdobycia mistrzowskiego tytułu w RSMP.

Tegoroczny występ będzie dla nich okazją do zaprezentowania się przed polską publicznością, a także do sprawdzenia formy przed kolejnymi wyzwaniami. Choć głównym celem sezonu dla Marczyka i Gospodarczyka są starty w Rajdowych Mistrzostwach Europy i Świata. Z pewnością nie zabraknie im zaangażowania i walki o zwycięstwo w Górach Sowich.

Zobacz też: Rajd Świdnicki w Mistrzostwach Europy?

Miko Marczyk

Za nami dwa dni testów. Pogoda nie była zbyt sprzyjająca, bo temperatury spadały choćby w okolice 2 stopni Celsjusza. W środę rano było jeszcze sucho, ale później padał deszcz, a choćby momentami śnieg. Warunki były bardzo trudne i wymagające, ale jednocześnie dla nas bardzo dobre, bo mogliśmy odpowiednio przetestować ustawienia auta. Drugiego dnia było już nieco cieplej, więc mogliśmy sprawdzić jak działa nasz samochód w różnych warunkach. Na rajdzie spodziewamy się innej pogody – ma być ciepło i słonecznie. Myślę, iż to dobrze – zarówno dla nas, zawodników, jak i dla kibiców. To będzie bardzo trudny rajd. Mamy do przejechania prawie 170 kilometrów odcinkowych. Szczególnie niedzielny etap jest długi, nietypowy jak na standardy mistrzostw Polski. Wystartujemy tuż po godzinie 7 rano i będziemy jeździli prawie do samego wieczora. A to wszystko na legendarnych trasach w Górach Sowich. Widzimy się na odcinkach!

Szymon Gospodarczyk

Bardzo trudno jest złapać rytm po przejściu z szutru na asfalt, więc takie testy na pewno były nam potrzebne. W środę odcinek był szybki, a asfalt śliski, więc momentami trudno było o przyczepność. Natomiast moim zdaniem wykonaliśmy świetną pracę i znaleźliśmy dobre ustawienia, więc wszystko jest tak, jak być powinno. Już nie mogę się doczekać startu tego rajdu i rywalizacji na kultowych odcinkach w Walimiu, czy na Kamionkach. Jesteśmy dobrze przygotowani do walki i damy z siebie wszystko. Do zobaczenia na oesach

Idź do oryginalnego materiału