1 rok temu
W niedzielę 15 października odbędą się wybory do Sejmu i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. Poszczególne partie polityczne wystawiły kandydatów, którzy przez ostatnie miesiące walczyli o zdobycie jak największego poparcia. Niektórzy celebryci czy sportowcy szczególnie w mediach społecznościowych informują fanów, na kogo oddadzą swój głos. Niedawno zrobiła to chociażby Justyna Kowalczyk-Tekieli, a jeszcze przed multimedalistką olimpijską w biegach narciarskich wyraźny sygnał wysłał Marcin Gortat.
REKLAMA
Zobacz wideo
Sochan dostał pytanie o ulubionych koszykarzy. I pojawił się problem
Gortat dodał zdjęcie z warszawskiego marszu. I ten zachwyt. "Nie do wiary"
"Będę głosować, bo od wyników wyborów bezpośrednio będzie zależeć ważna decyzja rzutująca na moje i Hugonka życie. Mój głos oddam Jakubowi Kotowi. To, iż był sportowcem, jest najmniej dla mnie ważne. To mądry, elokwentny człowiek, który umie w ekonomię" - napisała we wtorek Kowalczyk, wyrażając poparcie dla byłego skoczka.
Za to w niedzielę 1 października wymowna fotografia pojawiła się na profilu platformy X (dawniej Twitter) Marcina Gortata. Pokazywała ona uczestników Marszu Miliona Serc - antyrządowego protestu, który został zorganizowany przez Koalicję Obywatelską. Były koszykarz NBA dołączył do zdjęcia opis nie pozostawiający wątpliwości. "Nie do wiary. Warszawa to piękne miasto! Ale dzisiaj jest poza naszą wyobraźnią" - napisał Gortat.
Pod postem 39-latka pojawiło się mnóstwo komentarzy, w których fani jasno stwierdzili, czyim zwolennikiem w przyszłych wyborach parlamentarnych jest były gwiazdor zespołów, takich jak Phoenix Suns, Los Angeles Clippers czy Washington Wizards. Internauci bardzo emocjonalnie reagowali na zdjęcie Gortata.
"Dobra, zapisz się już do tej Platformy", "Panie Marcinie, jako iż zbytnio nie pamięta Pan Tuskowej biedy, proszę nie robić propagandy PO", "Brawo Marcin", "Zdradziłeś Polskę", "Nie spodziewałem się" - czytamy.
