27 października, zaledwie kilka dni przed huraganem DANA, Walencja – dumnie nazywana „miastem biegania” – dostarczyła fanom sportu kolejnego światowego rekordu. Podczas Medio Maratón de Valencia Trinidad Alfonso Zurich Etiopczyk Yomif Kejelcha pobił rekord świata w półmaratonie, uzyskując czas 57:30. To wydarzenie przyciągnęło uwagę biegowego świata, ale niestety zaraz potem miasto zostało dotknięte powodzią, która zmieniła jego codzienność.
Na przełomie października i listopada huragan DANA uderzył w Walencję, niszcząc dobytek tysięcy mieszkańców i pozbawiając życia ponad 200 osób (jak podają lokalne media- przyp. red.). W obliczu tych wydarzeń organizacja maratonu przewidzianego na 1 grudnia 2024r. Stała się złożoną kwestią. Każdy werdykt ze strony władz miasta i organizatorów powinien zostać przyjęty ze zrozumieniem – liczy się przede wszystkim bezpieczeństwo biegaczy oraz szacunek i wsparcie dla społeczności dotkniętej tragedią.
MotoGP w Walencji odwołane
Tragiczne skutki huraganu DANA zmusiły również organizatorów MotoGP do odwołania finału sezonu, który miał się odbyć w dniach 15-17 listopada. Władze miasta i MotoGP postawiły na pomoc dla poszkodowanych zamiast na organizację wyścigu. W zamian za to MotoGP zobowiązało się wesprzeć fundusze pomocowe dla regionu, aby swoją obecność w Walencji zaznaczyć w sposób, który najlepiej służy społeczności dotkniętej katastrofą. Wyścigi zostały przeniesione do Barcelony.
Czy maraton się odbędzie?
Teoretycznie 1 grudnia Walencja powinna zamienić się w maratońską stolicę Europy. Tysiące przygotowanych biegaczy wyczekuje startu na jednym z najszybszych maratonów świata– Maratonu Walencja Trinidad Alfonso Zurich. Niestety, decyzja o organizacji tego wydarzenia jeszcze nie zapadła, a pytanie „czy maraton się odbędzie?” stało się jednym z najczęściej zadawanych przez biegaczy, którzy oczekują oficjalnego potwierdzenia od organizatorów. Jak informuje hiszpańska prasa- tradycyjny Long Run na 30 km, który miał się odbyć 10 listopada i co roku jednoczy kluby biegowe z miasta w Jardín del Turia, niestety został odwołany.
Organizatorzy: SD Correcaminos, Fundacja Trinidad Alfonso oraz Rada Miasta Walencja, stoją przed trudnym wyborem. Maraton, który co roku przyciąga tysiące biegaczy i turystów, jest nie tylko wydarzeniem sportowym, ale także napędza lokalną gospodarkę. Według Instytutu Walencjańskiego (IVIE) maraton generuje aż 31,3 miliona euro przychodów z turystyki, a każdy zainwestowany euro przynosi pięciokrotny zwrot dla lokalnych firm i pracowników.
Dzięki maratonowi zarabiają setki małych i średnich firm: od montażu infrastruktury po catering, transport i usługi medyczne. Maraton jest miejscem pracy dla ponad 5 000 osób, a dla wielu sezonowych pracowników stanowi możliwość zarobienia dodatkowych środków przed świętami Bożego Narodzenia.
Przygotowania ruszyły
Jak informuje lokalna prasa Super Deporte – Mimo niepewności profilaktyczne przygotowania ruszyły. Trwa logistyczne zabezpieczanie trasy – ustawiane są barierki, a organizatorzy podejmują dalsze kroki, aby zdążyć z przygotowaniem kultowego niebieskiego finiszu przy l’Hemisfèric, symbolu mety tego wyjątkowego biegu. Zwykle montaż strefy zajmuje od dwóch do trzech tygodni, co sprawia, iż prace toczą się w cieniu wielkiej niepewności.
Od samego początku kryzysu związanego z huraganem DANA organizatorzy maratonu angażują się w pomoc poszkodowanym, wspierając ofiary i biorąc udział w działaniach logistycznych. Teraz jednak, decyzja o organizacji maratonu wciąż czeka na potwierdzenie ze strony władz miasta.
Czy 1 grudnia Walencja powita maratończyków i stanie się areną biegowego święta? Czekając na decyzję, która ma nastąpić w tym tygodniu, życzymy mieszkańcom Walencji wytrwałości i wsparcia w obliczu tego trudnego czasu.